Sprzedam motocykl Suzuki GS 500 F z 2005 roku, zarejestrowany na kategorię A2 (35 kW w dowodzie).

Kupiłem go w czerwcu 2024 roku z przebiegiem ok. 37 000 km, obecnie ma około 41 500 km.

Motocykl jest w bardzo dobrym stanie technicznym i wizualnym jak na swoje lata – rama bez rdzy, lakier ładnie się prezentuje, a malowanie czarno–srebrno–czerwone jest rzadko spotykane w tym modelu.

Z drobnych mankamentów: kilka rys na prawym boku i dekielku silnika oraz naprawiany plastik przy prawym kierunkowskazie.

Motocykl ma akcesoryjny wydech IXIL z dbkillerem, który nadaje mu przyjemny, basowy dźwięk.

W zestawie dorzucam oryginalny wydech, zestaw lag oraz karton z częściami.

Sprzedaję, ponieważ planuję kupić samochód na zimę, a w przyszłym roku chcę zrobić pełną kategorię A i przesiąść się na coś większego.

Wykonane naprawy i części:

2024 rok:

- stojan alternatora i magneto

- łożysko kierunkowe rozrusznika

- regulacja zaworów

- wymiana przewodów paliwowych

- rollgaz + linka

- zestaw naprawczy gaźników + regulacja

- czyszczenie baku

- kompletny serwis przed sezonem

2025 rok:

- wymiana opon na Pirelli Diablo Rosso Sport (Rocznik 2024)

- wymiana przednich lag (na używane)

- wymiana membran w gaźnikach i synchronizacja

- wymiana świec

- kompletny serwis przed sezonem

Po wymianie lag nie były jeszcze wymieniane uszczelki i olej, przez co pojawia się delikatny wyciek – prawdopodobnie przez zużycie uszczelek.

Poza tym motocykl jeździ bez zarzutu. Jak większość 20-letnich konstrukcji na gaźnikach, wymaga dobrego dogrzania silnika – przez pierwsze kilometry wolne obroty mogą lekko falować lub być za niskie, więc czasem trzeba mu delikatnie pomóc manetką. Po dogrzaniu silnik pracuje idealnie.

Podsumowując jest to idealny motocykl na start – przyspiesza liniowo, jest bardzo przewidywalny, sporo wybacza, a przy tym daje mnóstwo frajdy z jazdy.

Konstrukcja jest prosta i niezawodna, a części do GS-ów są tanie i łatwo dostępne.

Mimo że ma już swoje lata, to wciąż świetny sprzęt, który może służyć jeszcze przez wiele sezonów.

Gdybym miał dziś kupować pierwszy motocykl jeszcze raz to bez wahania wybrałbym ten sam model.