⁠Suma gwarancyjna w OC urośnie – co to oznacza dla kierowcy?

Ubezpieczyciel w ramach obowiązkowej polisy będzie odpowiadał do wyższych kwot niż dzisiaj. Czy spowoduje to wzrost cen OC?

Suma gwarancyjna w OC to kwota, do jakiej ubezpieczyciel odpowiada za szkody wyrządzone przez kierowcę. Jej wysokość w ubezpieczeniu OC jest uregulowana ustawowo, a więc nie różni się między firmami ubezpieczeniowymi.

Suma gwarancyjna w OC – ile wynosi obecnie

Aktualnie w ramach polisy OC, ubezpieczyciel musi zapłacić równowartość w złotych:

• 5 210 000 euro w przypadku szkód na osobie
• 1 050 000 euro w przypadku szkód w mieniu

Choć kwoty wydają się spore, ryzyko przekroczenia sumy ubezpieczenia OC jest dość wysokie. Najczęściej występuje, gdy dojdzie do katastrofy drogowej, w której jest wielu rannych i zabitych. Wynika to z obowiązku zapłaty nie tylko za szkody na mieniu, np. rozbite pojazdy czy zniszczoną infrastrukturę, lecz także za koszty związane z leczeniem czy wypłatą rent i wyrównań za straty – czyli szkody osobowe.

Co w takiej sytuacji? Ubezpieczyciel ma obowiązek powiadomić poszkodowanego lub jego spadkobierców, gdy przekroczy się 80% sumy gwarancyjnej. Zainteresowany może wystąpić do sądu o zwiększenie sumy gwarancyjnej. Jeśli to się nie uda, a suma wyczerpie się, odpowiedzialność spada na sprawcę zdarzenia.

Suma gwarancyjna w OC – będzie wyższa

W celu zapobiegania przypadkom wyczerpania sumy gwarancyjnej w OC, jeszcze w pierwszej połowie 2024 r. ma ona zostać podwyższona. Jest to wdrożenie dyrektywy Parlamentu Europejskiego. Według nowych wytycznych ubezpieczyciel w ramach OC zapłaci:

• 6 450 000 euro za szkody na osobie 
• 1 300 000 euro przy szkodzie majątkowej

Co ważne, takie stawki minimalne będą obowiązywać w całej UE. To oznacza, że bez względu na kraj zakupu polisy, kierowcy w całej wspólnocie będą chronieni w taki sam sposób.

CZYTAJ TEŻ: Polisa OC nie zawsze zapewnia pełną ochronę

Wzrost sumy gwarancyjnej, a koszt polis

Z jednej strony wyższe gwarancje powinny cieszyć kierowców, ponieważ zmniejszają ryzyko płacenia za spowodowane szkody z własnej kieszeni. Pojawia się jednak ryzyko wzrostu cen polis. Czy tak się stanie?

Na to pytanie trudno dziś odpowiedzieć. Eksperci uspokajają jednak, że zmiana prawa nie powinna wpłynąć na rynek obowiązkowych polis. Kierowcy powinni obawiać się raczej inflacji, wzrostu cen usług związanych z naprawą pojazdów, ich wartością czy też coraz większymi kwotami wypłacanych w ramach rent. To właśnie te czynniki najmocniej mogą wpłynąć na ceny obowiązkowych polis.