13 lutego 2024

18-latek odzyskał skradziony samochód 

Fot. KPP Myślenice
Zdjęcie: KPP Myślenice

Taki syn to skarb! 18-latek z Jasienicy odzyskał samochód, który został skradziony jego tacie przez dwóch mężczyzn.

Pościg za złodziejami

Z tym chłopakiem nie ma żartów! 18-letni mieszkaniec Jasienicy (woj. śląskie) wykazał się ogromną odwagą. A wszystko za sprawą obywatelskiego zatrzymania dwóch złodziei. 

W niedzielny wieczór (11.02.br.) w Jasienicy, 22-letni mężczyzna zauważył, że sprzed domu, w którym mieszka zniknął Ford należący do jego ojca. Po szybkiej konsultacji z członkami rodziny okazało się, że żaden z nich nie wziął samochodu” – czytamy w raporcie myślenickiej policji. 

Szybko zorientowali się, że pojazd został skradziony. W związku z tym trzech braci (24, 22 i 18-latek) postanowiło ruszyć na poszukiwania auta. Dwóch z nich skierowało się w kierunku Myślenic, a jeden Sułkowic. Sprawę zgłosili również na policję. Funkcjonariusze odnaleźli skradziony samochód na ul. 3 maja, choć okazało się, że nie byli pierwsi. Na miejscu znajdował się już 18-letni syn właściciela auta, który powstrzymał złodziei przed dalszą podróżą. (ZOBACZ też: Uduchowiony złodziej. Ukradł samochód, bo chciał pojechać do kościoła).

Młody i odważny

„Młody mężczyzna wykazał się wzorową postawą i prawdziwą odwagą. Najpierw zajechał drogę złodziejom i wybiegł do nich. Ci nie chcieli dać za wygraną i próbując odjechać, doprowadzili do kolizji z pojazdem, którym przyjechał 18-latek. Gdy ucieczka nie powiodła się, przestępcy nie chcieli dobrowolnie wysiąść z samochodu i oddać kluczyków. Doszło do szarpaniny” – relacjonują policjanci. Tę groźną sytuację widział jeden ze świadków, który pomógł 18-latkowi, w wyniku czego złodzieje nie byli w stanie uciec z miejsca zdarzenia. (ZOBACZ też: W alkomacie zabrakło skali. Siostry dokonały obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy).

Kradzieży dokonało dwóch pijanych mężczyzn z wieku 20 i 29 lat z gminy Myślenice. Ten, który prowadził skradziony pojazd miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu i cofnięte uprawnienia do kierowania. Swoje zachowanie tłumaczyli faktem, że wracali pieszo z Sułkowic, a gdy się zmęczyli postanowili wykorzystać sytuację i ukraść samochód z jednej z posesji. Zatrzymanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Póki co trafili do policyjnego aresztu, a o ich dalszym losie zadecyduje sąd.