Koniec produkcji silników w Bielsku-Białej. 468 osób straci pracę

Koncern Stellantis zdecydował o zakończeniu produkcji silników w Bielsku-Białej. W zlokalizowanym tutaj zakładzie powstawały popularne jednostki Fiata, które wysyłano do fabryk na całym świecie. Dlaczego zamknięto bielski zakład i jaki los czeka jego pracowników?
Nowy rok nie dla wszystkich zaczął się dobrze. Nadzwyczajne zgromadzenie wspólników FCA Powertrain Poland podjęło uchwałę o rozwiązaniu spółki oraz powołaniu likwidatora. Oznacza to koniec produkcji silników spalinowych w Bielsku-Białej.
Przyczyny tej decyzji są oczywiste: to przechodzenie na elektromobilność i planowany zakaz sprzedaży samochodów spalinowych w Unii Europejskiej od 2035 roku. Pisaliśmy o nim TUTAJ.
Jak poinformowali nas przedstawiciele koncernu: „2024 rok jest dla Stellantis w Polsce rokiem otwierającym nowy etap w działalności firmy, która staje się największym w Polsce i jedynym seryjnym producentem pojazdów zarówno osobowych, jak i dostawczych z napędem w pełni elektrycznym”.
Te powstawać będą w fabrykach koncernu Stellantis zlokalizowanych w Gliwicach oraz Tychach.
Fabryka w Bielsku-Białej
Historia bielskiej fabryki sięga czasów PRL-u. Wówczas, wraz z zakładem w Tychach oraz innymi, pomniejszymi palcówkami, była ona częścią przedsiębiorstwa znanego jako Fabryka Samochodów Małolitrażowych. FSM produkowało takie auta, jak Syrena 105 czy Polski Fiat 126p.
Na początku lat 90. XX wieku, a więc w okresie transformacji ustrojowej, bielską i tyską fabrykę przejął Fiat. Zakład w Tychach nadal prężnie się rozwija pod włoskim zarządem (a dziś pod sterami koncernu Stellantis). TUTAJ pisaliśmy o wytwarzanym tam Jeepie Avengerze.
Natomiast fabryka w Bielsku-Białej w ostatnich latach wytwarzała silniki. Były to m.in. jednostki wysokoprężne Multijet o pojemności 1,3 litra, dwucylindrowe silniki benzynowe TwinAir o poj. 0,9 litra. Ponadto powstawały tutaj 3-cylindrowe, turbodoładowane silniki benzynowe o pojemności 1,0 litra oraz 4-cylindrowe jednostki o pojemności 1,3 litra.
Zakład z Bielska-Białej eksportował swoje wyroby na cały świat. Odbiorcami były inne placówki grupy Fiata. Wśród kontrahentów bielskiej wytwórni wymienić można m.in. placówki w Tychach, włoskim Turynie, serbskim Kragujevacu, tureckim Tofaș czy nawet w odległej Brazylii (Betim).
Bielsko-Biała: co z pracownikami?
Obecnie w fabryce w Bielsku-Białej zatrudnionych jest 468 pracowników. Cytowana przez portal bielsko.info, Wanda Stróżyk, przewodnicząca MOZ NSZZ Solidarność przy FCA Poland S.A., poinformowała o rozpoczęciu zwolnień grupowych, które obejmą wszystkich pracowników.
Jednak Stellantis równocześnie obiecuje gotowość do zatrudnienia załogi bielskiej fabryki w innych polskich zakładach produkcyjnych koncernu. Oczywiście, o ile wyrażą oni zainteresowanie tą możliwością.
W tym miejscu warto dodać, że liczebność załogi dowodzi, iż proces wygaszania bielskiego zakładu trwał już od jakiegoś czasu. Jeszcze na przełomie 2017 i 2018 roku spółka FCA Powertrain Poland zatrudniała 1150 osób. Czyli o ponad połowę więcej niż ostatnio.