100 km/h w 3,5 s i duży bagażnik. Najnowsze BMW to auto dla głów rodziny bez… rodziny

Mocniejsze, sztywniejsze, lżejsze i jeszcze ostrzejsze – nowe BMW M3 CS Touring to auto dla głów rodziny, które… najchętniej podróżują w pojedynkę. Poznaj 8 najważniejszych cech tego samochodu.
Aktualne BMW M3 Touring jest pierwszym w historii tego modelu z nadwoziem typu kombi. Początkowo występowało tylko w jednym wariancie, zwanym Competition. Początkowo wyciskało z siebie 510 KM, natomiast w najnowszym wydaniu ma już 530 KM.
Teraz do jego gamy dołącza kolejna odmiana. To BMW M3 CS Touring, które ojcom znudzonym rodzinnym życiem zapewnia jeszcze więcej emocji i sportowych doznań. Tyle że za odpowiednio wyższą cenę.
Oto 8 najważniejszych cech najnowszego dziecka niemieckiej marki.
TUTAJ przeczytasz megatest najnowszego BMW M135.
BMW M3 CS Touring: więcej mocy
BMW M3 CS Touring wciąż korzysta z 6-cylindrowego silnika 3.0, wyróżniającego się m.in. sztywną skrzynią korbową, czy głowicą z rdzeniem odlewanym w technologii 3D. Rozwija jednak więcej mocy niż w odmianie Competition, co zawdzięcza przede wszystkim podniesieniu ciśnienia doładowania do 2,1 bara.
W efekcie to niemieckie auto wyciska z siebie 550 KM i 650 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jest on rozwieszony w szerokim zakresie od 2750 do 5950 obr./min. Z kolei maksymalna moc „przychodzi” przy 6250 obr./min.
BMW M3 CS Touring od 0 do 100 km/h przyspiesza w 3,5 s, przebijając w ten sposób o 0,1 s wcześniejszą odmianę. 200 km/h pojawia się po 11,7 s. Prędkość maksymalna, dzięki pakietowi M kierowcy, wynosi tutaj standardowo 300 km/h.
W układzie wydechowym zastosowano elektrycznie sterowane klapy i tytanowy tłumik końcowy.
TUTAJ przeczytasz o funkcji Launch Control.
8 biegów i napęd 4x4, choć nie zawsze
Silnik nowego BMW współpracuje z 8-biegową skrzynią automatyczną. „Przycisk Drivelogic zintegrowany z dźwignią zmiany biegów, umożliwia zmianę charakterystyki przekładni, z możliwością wyboru trzech wyraźnie rozróżnialnych ustawień” – informuje niemiecki producent.
Tak jak w wariancie Competition, moment obrotowy trafia do kół obu osi. Za dorzucanie go na przednie koła odpowiada elektronicznie sterowane sprzęgło płytkowe, umieszczone w skrzyni rozdzielczej. Co istotne, dostępny jest tryb 2WD, w którym niutonometry są kierowane wyłącznie do kół tylnej osi.
Sportowy układ hamulcowy
Standardowym wyposażeniem BMW M3 CS Touring są hamulce typu M Compound z zaciskami pomalowanymi na czarno lub czerwono. Opcjonalnie dostępne są ceramiczne tarcze hamulcowe (zaciski czerwone lub matowo złote).
Na liście wyposażenia znajdują się także kute obręcze aluminiowe. Z przodu zamontowano na nie opony o rozmiarze 275/35 ZR19, natomiast z tyłu – 285/30 ZR20. Ciekawostka: przyszli właściciele ostrego kombi mogą zażyczyć sobie opony sportowe jako bezpłatną opcję.
TUTAJ przeczytasz o tym, czy nowe BMW M5 na pewno jest zbyt ciężkie.
BMW M3 CS Touring: inne zestrojenie
BMW M3 CS Touring względem standardowego modelu ma inaczej zestrojone ESP (DSC) oraz tryb M. Ponadto niemieccy inżynierowie przestroili standardowe adaptacyjne amortyzatory, układ kierowniczy oraz zintegrowany układ hamulcowy.
W efekcie CS na drodze ma dawać więcej frajdy i sportowych odczuć niż wariant Competition.
Mniej kilogramów, choć nadal dużo
Najnowsze dziecko Bawarczyków wyróżnia się szerokim zastosowaniem elementów z plastiku wzmacnianego włóknem węglowym (CFRP). Wykonano z nich maskę, przedni splitter, wloty powietrza, nakładki lusterek zewnętrznych oraz dyfuzor.
Wewnątrz zastosowano z kolei fotele kubełkowe M Carbon ze szkieletem z włókna węglowego. Z tego samego materiału powstały również listwy wykończeniowe i konsola środkowa. „Różne środki lekkiej konstrukcji przynoszą łącznie około 15 kg oszczędności w stosunku do BMW M3 Competition Touring z napędem M xDrive” – czytamy w informacji prasowej.
Mimo tego najnowszy Touring waży 1850 kg! I to bez kierowcy. Dla porównania, 520-konna Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio postawiona na wadze pokaże 1660 kg (bez kierowcy).
Sztywniejsze nadwozie, ale opcjonalnie
BMW M3 CS Touring może mieć sztywniejsze nadwozie niż model standardowy. Tyle że za odpowiednią dopłatą. Zapewnia to opcjonalna rozpórka M, montowana w komorze silnika i wykonana z lekkich materiałów.
TUTAJ przeczytasz o zupełnie nowych kokpitach w przyszłych modelach BMW.
Sportowe akcenty w nadwoziu i wnętrzu
Obok foteli kubełkowych M Carbon (elektrycznie regulowane i podgrzewane), standardem w BMW M3 CS Touring są kierownica obszyta Alcantarą i z czerwonym znacznikiem na godzinie 12, oznaczenie CS na konsoli środkowej, pasy bezpieczeństwa oraz specjalne listwy progowe.
Bagażnik dysponuje pojemnością 500-1510 l, a nadwozie może być pomalowane jednym z 4 lakierów do wyboru. Są to zieleń (British Racing Green), niebieski (Laguna Seca Blue), biały (Frozen Solid White) oraz czarny (Sapphiire Black metallic).
„Dach i specyficzny dla modelu spojler dachowy są w kolorze black high-gloss i nadają śmiałemu wyglądowi zewnętrznemu wrażenie elegancji. Inną ekskluzywną cechą konstrukcyjną modelu specjalnej edycji jest czerwone obramowanie spojlera dachowego” – informuje niemiecki producent.
Najbardziej wizualną zmianą względem standardowego M3 Touring stanowi nowa osłona chłodnicy. W CS-ie ma ona bardziej „otwartą” konstrukcję, a LED-y do jazdy dziennej zyskały żółty odcień, stanowiący ukłon w stronę motorsportu.
TUTAJ przeczytasz o tym, jakie będzie BMW 3 nowej generacji.
BMW M3 CS Touring: jaka cena?
Niemiecki producent BMW M3 CS Touring określa mianem wersji limitowanej. Przedstawiciele marki nie podali jednak liczby egzemplarzy, jaka trafi do produkcji. Dostawy pierwszych aut rozpoczną się już w marcu.
Cena? W Polsce M3 Competition Touring wyceniono na 512 500 zł, natomiast CS Touring to wydatek, bagatela, 740 000 zł. Ale poczucie ekskluzywności jest w końcu… bezcenne.


















