Chińskie elektryki szpiegują? Brytyjczycy właśnie wprowadzili liczne zakazy

Trzęsienie ziemi w Wielkiej Brytanii. W związku z obawami o szpiegostwo zakazano używania chińskich aut elektrycznych w jednostkach wojskowych oraz prowadzenia w nich poufnych rozmów. Takie zakazy nie są jednak niczym nowym. Już w 2021 roku Chińczycy zabronili m.in. wjazdu Tesli na swoje obiekty wojskowe.
- Chińskie samochody elektryczne zakazane w brytyjskich bazach wojskowych.
- Urzędnicy uważają, że mogą one być wykorzystywane do szpiegowania.
- Chińskie wojsko już kilka lat temu objęło zakazem wjazdu do jednostek samochody marki Tesla.
Urzędnicy brytyjskiego rządu i personel wojskowy otrzymali polecenie, aby trzymać chińskie elektryki z dala od obiektów wojskowych. Personelowi zalecono unikanie oficjalnych rozmów w takich pojazdach z obawy o bezpieczeństwo.
Według doniesień brytyjskiej gazety „i”, taki ruch wynika z obaw o to, że Pekin może wykorzystywać elektryki eksportowane z Chin do szpiegowania Wielkiej Brytanii. Pierwszym zakazem objęto bazę RAF Wyton w Cambridgeshire.
Jest to najważniejszy obiekt brytyjskiego wywiadu. Jego personel otrzymał nakaz parkowania „przynajmniej dwóch mil dalej, jeśli jedzie pojazdem, w którym znajdują się chińskie komponenty” – informuje gazeta.
Powyższe wytyczne wprowadzono w wyniku obaw, że nawigacja satelitarna i czujniki w samochodach mogą zbierać informacje o otoczeniu. Ba, Brytyjczycy twierdzą, że śledzą one nawet ludzi.
TUTAJ poznasz najlepsze elektryki w daleką podróż.
Chińskie elektryki szpiegują?
Rewelacje dotyczące bazy RAF Wyton pojawiły się wkrótce potem, gdy dowódcom zakazano prowadzenia poufnych rozmów w chińskich pojazdach. Urzędnicy obawiają się bowiem, że zamontowane w nich mikrofony, które służą do obsługi głosowej, mogą być wykorzystywane do podsłuchiwania rozmów przez chiński wywiad.
Zakaz nie dotyczy wyłącznie samochodów wyprodukowanych w Państwie Środka. Obejmuje również modele wytwórców spoza Chin, jak BMW, JLR czy Volkswagen, ale zaopatrzonych w chińskie komponenty.
Co ciekawe, rząd brytyjski wcześniej był ostro krytykowany za używanie chińskich pojazdów na prąd. Jakby tego było mało, konserwatywna minister bezpieczeństwa w gabinecie cieni – Alicia Kearns – w zeszłym miesiącu stwierdziła, że „wojsko i rząd znają ryzyko chińskiego szpiegostwa”. Przy okazji też naciskała na „całkowite odejście od chińskich pojazdów elektrycznych we flotach brytyjskiego rządu i wojska”.
Powyższym rewelacjom nie zaprzeczyło brytyjskiego Ministerstwo Obrony. Zamiast tego wydało oświadczenie. Stwierdziło w nim, że „ochrona bezpieczeństwa narodowego jest podstawą wszystkiego, co robimy. Wdrożyliśmy surowe procedury bezpieczeństwa, aby zapewnić ochronę wszystkich poufnych informacji”.
TUTAJ przeczytasz test MG HS-a.
Tesle z zakazem w Chinach
Temat rzekomo szpiegujących samochodów nie jest niczym nowym. Już w marcu 2021 roku Reuters donosił o zakazie wjazdu Teslami na teren chińskich obiektów wojskowych. Powód? Obawy dotyczące bezpieczeństwa kamer zainstalowanych w pojazdach tej amerykańskiej marki.
Dyrektywa wprowadzone przez armię z Państwa Środka zaleca parkowanie Tesli poza terenami wojskowymi. Poza tym wprowadzono ograniczenia związane z wykorzystywaniem aut tego wytwórcy przez personel wojskowy, kluczowe agencje i wrażliwe branże.
„Producenci samochodów wyposażają coraz więcej pojazdów w kamery i czujniki, które rejestrują obrazy otoczenia samochodu. Kontrola nad tym, jak te obrazy są wykorzystywane oraz gdzie są wysyłane i przechowywane, to szybko pojawiające się wyzwanie dla branży i regulatorów na całym świecie” – informował Reuters w 2021 roku.