Elon Musk odejdzie z Tesli? Miliarder podał warunek i datę

Jak głosi ludowa mądrość, pieniądze lubią ciszę. Tymczasem zaangażowanie polityczne zawsze wywołuje sporo szumu, a gdy jest ono udziałem tak polaryzującego opinię publiczną człowieka jak Elon Musk, przepis na mieszankę wybuchową murowany. Widać to po wynikach Tesli, które w ostatnim czasie wyraźnie się pogorszyły. W efekcie wiele osób chciało, by Musk opuścił firmę. Wiemy co zrobi.
Elon Musk w przemówieniu na Forum Ekonomicznym w Katarze jasno określił warunki swojego odejścia z Tesli. W wolnym tłumaczeniu komunikat szefa marki był nad wyraz lapidarny i brzmiał: „Chyba że umrę!”. I choć to stwierdzenie Muska utrzymane było w żartobliwym tonie, pochodzący z RPA biznesmen raczej nie ma powodów do śmiechu.
Tesla w ostatnim czasie ma niezbyt dobrą prasę, co spowodowane jest aktywnością polityczną miliardera, będącego jednym z najbliższych doradców prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa. Jakby tego było mało, zawirowania polityczne potęgowane są przez problemy ekonomiczne.
Sprzedaż samochodów tej zasłużonej dla rozwoju elektromobilności marki konsekwentnie spada. W pierwszym kwartale tego roku amerykański producent dostarczył o 13% mniej pojazdów niż w analogicznym okresie 2024 r. Stanowi to największy spadek dostaw w historii Tesli.
Dlatego już od kilku miesięcy trwają spekulacje na temat zasadności trzymania sterów firmy przez Elona Muska.
Elon Musk kontratakuje
Jednak miliarder pozostaje niewzruszony, wskazując przy tym, że o ile Tesla faktycznie mogła stracić część klientów (lub potencjalnych klientów) z powodu zaangażowania jego politycznego, o tyle, jak przekonywał Musk, każdy kij ma dwa końce.
„Są też ludzie, którzy kupują (samochody Tesli – dop. red.), ponieważ Elon jest szalony lub jakkolwiek mogą to postrzegać. Więc tak, być może straciliśmy trochę sprzedaży po lewej stronie, ale zyskaliśmy ją po prawej stronie. Wyniki sprzedaży w tym momencie są dobre i nie widzimy problemu z popytem” – zapewnia miliarder.
Ponadto Elon Musk zadeklarował, tym razem już zupełnie na poważnie, że pozostanie na swoim stanowisku jeszcze co najmniej przez 5 najbliższych lat.