28 maja 2024

Degradacja baterii w Teslach 3/Y. Jak to wygląda po 320 000 km?

2025 Tesla Model 3 Performance - przód

Ujawniono długo wyczekiwane dane, prezentujące średnią degradację baterii Tesli Model 3 oraz Y Long Range. Dotyczą one egzemplarzy sprzedawanych poza Chinami i pochodzą wprost od producenta.

 

Kwestia degradacji baterii wciąż jeszcze spędza sen z powiek niektórym właścicielom aut elektrycznych lub – tu częściej – osobom, które o przesiadce na taki pojazd dopiero myślą. Różne mity i doświadczenia związane z samochodami sprzed 15 lat, budowanymi według dawnych technologii sprawiają, że czasami słychać obawy w rodzaju „po kilku latach zostanie mi połowa zasięgu”.

W obiegowej opinii samochody elektryczne szybko tracą pierwotne właściwości. Czy tak jest naprawdę? Z pomocą przychodzą wykresy ilustrujące degradację baterii, które można znaleźć w sieci. Zazwyczaj są uspokajające – informuje portal elektromobilni.pl.

Degradacja baterii: dane dla Tesli

Dotychczas nie opublikowano jednak danych dotyczących Tesli. Zainteresowani mogli polegać np. na wykresach pochodzących z wyników ankiet. Przeprowadza je np. zajmujący się tematyką aut elektrycznych użytkownik portalu X, określający się jako eivissacopter.

Wynika z nich, że najbardziej trwałe są stosowane dawniej ogniwa Panasonica – według zebranych danych można przewidzieć, że zdegradują się do 70% pierwotnej pojemności dopiero po 19 lub 17,9 latach (zależnie od wersji), przy 480 lub 401 tys. km przebiegu (TUTAJ poznasz żywotność baterii w Telach).

Oficjalny wykres to jednak coś, na co fani i użytkownicy Tesli czekali. Teraz można go już zobaczyć. Opublikował go Martin Viecha, odpowiedzialny w firmie Elona Muska za relacje z inwestorami. Dotyczy Modeli 3 oraz Y w wersji Long Range i wygląda następująco:

Co z niego wynika? Po pierwsze, pojemność fabryczna spada do ok. 84% dopiero po pokonaniu 200 tysięcy mil. Czykli ok. 320 000 km. To już duży przebieg i wiele samochodów nie osiąga go nigdy w czasie swojego „życia”. Wielką rzadkością jest również, by auto przejeżdżało taki dystans, cały czas znajdując się w rękach pierwszego i jedynego właściciela.

Nawet jednak po jego pokonaniu, zasięg nie spada mocno. Tesla Model 3 Long Range pokonuje, według WLTP, do 629 km. 84% z tego wyniku to 528 km. Trudno nazwać taki rezultat niewystarczającym.

Oczywiście mówimy tu o średnim wyniku. Linia na końcu skali staje się poszarpana, co oznacza, że np. niektóre auta przy 200 000 mil nadal mają 88% początkowej pojemności baterii, a niektóre – mniej niż 80%. Wciąż nie jest to jednak wynik zły, a poza tym – rywale Tesli wypadają w takich konkurencjach podobnie.

Wykres Modelu 3/Y Long Range nie jest zaskakujący ani sensacyjny. Może być za to uspokajający zarówno dla aktualnych, jak i przyszłych właścicieli tych aut (TUTAJ przeczytasz o Tesli Model 3 z przebiegiem 250 tys. km).

Kilka znaków zapytania

Jak wypadają właściwości dla wersji RWD i Standard Range? Ich na wykresie zabrakło, co może pozostawiać pewien niedosyt. Co z Teslami sprzedawanymi w Chinach?

Tutaj musimy zerknąć do danych ze wspominanych ankiet. Wynika z nich, że ogniwa LG Energy Solution zużywają się nieco szybciej – po 449-455 000 km przebiegu mają ok. 70% pierwotnych parametrów. Przy ogniwach CATL zostaje 70% po 14 latach (przebiegi ok. 335-350 tysięcy). Są jednak mniejsze, więc częściej się je ładuje (TUTAJ znajdziesz megatest Tesli Model X).

Jak widać, ubytek zasięgu nie jest kwestią, której należy się obawiać. Czekamy na wykresy dotyczące kolejnych wersji i modeli. Co ważne, nawet przy przebiegach ponad 300 000 km auta są zdolne do pokonania dużych dystansów na jednym ładowaniu.