Używany Dodge Grand Caravan (2008-2020): opinie, ceny, typowe usterki. Jaki silnik wybrać?
Dodge Grand Caravan dla Amerykanów to tylko minivan, dla nas – kawał rodzinnego autobusu, który żadnych wyzwań się nie boi. Sprawdzamy, czy jest się czego bać podczas eksploatacji tego samochodu.
- Dodge Grand Caravan to kawał auta za w sumie dobre pieniądze – ceny od ok. 25 do 75 tys. zł
- Nie jest może bezawaryjny, ale na rynku działa sporo serwisów specjalizujących się w tym modelu (i w jego „bliźniakach”)
- Polecamy silnik 3.6 V6 Pentastar – ma swoje bolączki, lecz jest dość przewidywalny. No i najbardziej popularny, do tego nieźle znosi LPG
Dzisiaj w salonach takich aut już się nie za bardzo nie spotyka. Gdzieś co prawda jeszcze trafiają się pojedyncze niedobitki ze starych czasów, ktoś od wielkiego dzwonu wprowadzi jeszcze coś nowego (inna sprawa, że Jogger to taki miks minivana, kombi i SUV-a), ale ogólnie rzecz biorąc – w Europie – to temat już raczej zamknięty.
Chętni na minivany muszą więc posiłkować się głównie rynkiem wtórnym – tu wybór jest całkiem, całkiem: od małych europejskich mikrovanów po wielkie amerykańskie autobusy dla rodzin z wianuszkiem dzieci. Albo dla właścicieli małych firm budowlanych. Mówiąc krótko, dla każdego coś miłego.
Znalazłeś już samochód, który chcesz poddać inspekcji?
Wklej link do ogłoszenia i zamów inspekcję wymarzonego pojazdu
Wklej link do ogłoszenia
Zamów raport z inspekcjiNo i jeszcze jedna dobra wiadomość: taki np. Dodge Grand Caravan produkowany był na wybrane rynki aż do 2020 r. Co z kolei oznacza, że najmłodsze egzemplarze mają tylko po pięć lat. No i są przeważnie przyjemnie tanie. I wciąż jest na nie sporo chętnych.
Dodge Grand Caravan: niejedno ma imię
Na początek jednak ważne zastrzeżenie. Bo Grand Caravan z lat 2008-2020 to auto o wielu twarzach. I o wielu nazwach. W zależności od rynku i rocznika, ten sam model występował jako Dodge, Chrysler, RAM, a nawet – jako Lancia (tylko Europa) oraz… Volkswagen (Routan; tylko Ameryka).
I choć zakres lat produkcji opisywanej generacji RT obejmuje lata 2008-2020, to większość odmian wycofano w 2016 r. wraz z wprowadzeniem Chryslera Pacifica. Nota bene, Pacifica to też jeden z ulubionych modeli polskich kierowców, a do tego – jeden z hitów importu z USA. Co dobitnie dowodzi tego, że SUV-y jeszcze absolutnego panowania nad naszą psychiką nie zdobyły.
Alę wracamy do vanów generacji RT. Pierwszy raz nowa generacja ujrzała światło dzienne w 2007 r. Podczas targów w Detroit. Ogólnie konstrukcja naprawdę jest mocno nowa, bo z poprzednika (NS) za wiele tu nie zostało.
Zniknęły obłe linie, zniknęły też dwa rozstawy osi, a został tylko ten duży – miejsce krótszych wersji miał zająć m.in. Dodge Journey. Przedstawiciele Chryslera tłumaczyli wycofanie odmiany short whee base (SWB) potrzebą wprowadzenia zmian zgodnie z oczekiwaniami większości klientów decydujących się na auto tego segmentu. A te były konkretne.
Dodge Grand Caravan: Stow'n Go, czy... LPG'n Go?
Ogólnie każdy egzemplarz wyjeżdżający z fabryki miał na pokładzie układ Stow’n Go (siedzenia chowane w podłodze), natomiast w bogatszych wersjach wprowadzono nowy system Swivel’n Go. W tym wypadku dwa pełnowymiarowe fotele drugiego rzędu można było obrócić tyłem do kierunku jazdy i ustawić je „twarzą” do trzeciego rzędu. No a między siedzeniami można było zamontować wyjmowany stolik. System Swivel ’n Go korzystał z trzeciego rzędu siedzeń z układu Stow ’n Go, natomiast drugi rząd trzeba demontować ręcznie.
Większość egzemplarzy ma na pokładzie siedem miejsc, sporo aut ma też m.in. elektrycznie odsuwane drzwi boczne. Bagażniki? Od ok. 930 do 2359 l. Czyli całkiem, całkiem. Nota bene – miejsce na fotele w systemie Stow’n Go w Polsce często służy do... montażu butli LPG. Tak, butli – zazwyczaj zakłada się tu dwie.
Jeśli chodzi o wyposażenie, to wśród nowości znalazły się m.in.: system multimedialny MyGIG z wbudowanym dyskiem twardym do zapisywania i odtwarzania muzyki, ekrany wideo dla drugiego i trzeciego rzędu siedzeń, elektrycznie sterowane okna w drugim rzędzie.
Co ciekawe, pierwszy duży lifting miał miejsce już w 2010 r. i dotyczył aut z roku modelowego 2011 r. Zmiany były na tyle duże (patrz niżej), że – przynajmniej moim zdaniem – to tymi egzemplarzami warto się zainteresować. Wtedy też w Europie w salonach pojawiła się Lancia Voyager.
Dodge Grand Caravan i lifting – jakie zmiany?
I tak, jeśli chodzi o modyfikacje, to głównie objęły one to, czego na pierwszy rzut oka nie widać. Inne nastawy dostało zawieszenie i przeprojektowano też maglownicę. Poza tym nieco obniżony został środek ciężkości – nadal nie jest to wyścigówka, ale od tej chwili Caravan, Voyager i spółka prowadzą się na tyle dobrze, że „trafienie w czarne” przestało już być aż takim wyzwaniem.
Zmiany pod maską sprawiły, że w ofercie pozostał już tylko jeden silnik, czyli 3.6 V6 Pentastar. Mimo swoich bolączek (patrz niżej) to chyba jednak najlepszy wybór. Jest najbardziej przewidywalny i lepiej zaopatrzony w części niż starsze silniki z lat 2008-2010. Odmiany 3.3, 3.8 i 4.0 na rok modelowy 2011 wycofano, natomiast w Europie można było kupić diesla 2.8 od VM Motori (np. Lancia Voyager).
Mocno zmodyfikowany został też jednak wygląd kokpitu – starszy wyglądał trochę jakby projektował go człowiek odpowiedzialny za kredens w sypialni babci. Miało to swój urok, ale nowsza deska zyskała m.in. lepsze multimedia, i ogólnie wygląda o niebo świeżej. Mamy też nieco porządniejsze materiały (choć to – wypadku auta z USA produkowanego w Kanadzie – to akurat pojęcie względne), no i lepsze wyciszenie.
Dodge Grand Caravan: co się psuje? Typowe awarie i usterki
A jak pod względem eksploatacji wypada nasz bohater? Zła wiadomość jest taka, że nie jest to najbardziej trwałe, ani wybitnie bezawaryjne auto. Sporo egzemplarzy ma wysokie przebiegi, zmęczone życiem wnętrze i niefachowo obsługiwane instalacje LPG. Trafiają się i względnie młode auta z niskimi przebiegami, ale – jeśli chodzi o import z USA – to na pewno trzeba zainwestować w raport Carfax.
Typowe awarie obejmują m.in. elektrykę i elektronikę (TIPM – moduł z przekaźnikami i bezpiecznikami; migające kontrolki, losowe błędy – auto potrafi dzięki niemu żyć swoim życiem), siłowniki szyb, zimą często zacinają się drzwi przesuwne, czasem – tylna pokrywa. W kabinie potrafi coś zaskrzypieć, tu i ówdzie pęknie plastik. Skórzana tapicerka, szczególnie na podłokietnikach, nieprzesadnie dobrze znosi upływ czasu. Całość wykonania? Powiedzmy, że bardziej amerykańska (kanadyjska) niż precyzyjna.
Ciekawostka – za problemy z odpalaniem (jeśli akumulator jest OK) zazwyczaj odpowiada właśnie TIPM. Jego awaria sprawia, że pompa paliwa nie dostaje prądu, no i problem gotowy. Z kolei za kłopoty ze sterowaniem elektrycznymi siłownikami drzwi winę ponosić może też zepsuty pilot centralnego zamka (kluczyk). Ale psuć lubią się też sam mechanizm drzwi i jego osprzęt.
Zawieszenie jest względnie proste, ale często dość kłopotliwe. Na szczęście naprawy są zazwyczaj łatwe i tanie. Spód na pewno warto też obejrzeć pod kątem rdzy – szczególnie jeśli dany egzemplarz przyjechał z mocno „słonego” klimatu. Często przedwcześnie zużywają się tylne amortyzatory, co z kolei objawia się charakterystycznym stukaniem.
No i te hamulce – samochód swoje waży, więc cierpią też tarcze i klocki, choć żywotność poszczególnych elementów w jakiejś mierze zależy też od stylu jazdy właściciela. Skrzynie biegów – generalnie solidne, ale nie zawsze tak płynne, jak można by oczekiwać po aucie zza Oceanu. Nie lubią brutalnego traktowania, raczej wolą spokojne tempo niż dynamiczne sprinty.
Dodge Grand Caravan: jaki silnik wybrać?
Silniki? Najbardziej „charakterny” z całej gamy jest 3.6 V6 Pentastar. Bywa on jednak nieco kłopotliwy – zdarzają się awarie dźwigienek zaworowych, wypadanie zapłonu czy przegrzewanie z powodu nieszczelności układu chłodzenia. Norma to także wycieki oleju z okolicy filtra. Warto też mieć oko na poziom i ciśnienie oleju, bo pompa potrafi się zużyć nieco szybciej, niżby się chciało.
Diesel 2.8 od VM Motor nie jest taki zły, ale cierpi – jak to często diesle z wysokim przebiegiem – na usterki związane z osprzętem. Z kolei starsze benzynowe wersje V6 (3.3, 3.8 i 4.0) to już konstrukcje dość archaiczne, na dodatek gorzej zaopatrzone części niż Pentastar.
Dodge Grand Caravan: ceny i sytuacja rynkowa
Obecnie w serwisie OTOMOTO znajduje się około 80 szt. nieuszkodzonych Grand Caravanów, ale do tego dochodzą też m.in. pojedyncze sztuki Lancii Voyager, dość łatwo natomiast o Chryslera Town & Country. Ceny Grand Caravanów zawierają się w przedziale od ok. 25 do nawet nieco ponad 75 tys. zł. Sporo egzemplarzy ma na pokładzie LPG, normą są wysokie deklarowane przebiegi.
Dodge Grand Caravan (RT) – dane techniczne











