Dwóch na jednego to… Tak spisuje się chiński elektryk w zaskakującym teście zderzeniowym

Niecodzienny crash test w wykonaniu Chińczyków. Jedno auto stoi w miejscu, a dwa wjeżdżają w jego boki z prędkością 60 km/h na każdy. Jak taką próbę zdaje współczesny samochód?
Nie ulega wątpliwości, że samochody z generacji na generację stają się coraz bardziej bezpieczne. To zasługa m.in. powstania takich organizacji, jak Euro NCAP, wymuszających na producentach spełnianie odpowiednich norm.
O ile jeszcze 10-15 lat temu chińskie samochody z kretesem przegrywały w testach Euro NCAP, o tyle teraz wręcz w nich brylują. Przykład pierwszy z brzegu to choćby Deepal S07, który uzyskał najwyższy w tym roku wynik pod względem ochrony dorosłych. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.
Exeed Sterra ES: rozbito trzy samochody
Teraz Chińczycy, aby udowodnić swoją rosnącą dominację pod względem bezpieczeństwa, przeprowadzili bardzo niecodzienny test. Otóż zamiast samochodu i przeszkody lub wózka symulującego inny pojazd, wzięły w nim udział trzy auta.
Jedno stoi w miejscu, natomiast dwa kolejne uderzają w nie praktycznie jednocześnie z dwóch boków. Udział w nim biorą trzy identyczne Exeedy Sterry ES, produkcji chińskiego koncernu Chery. Każdy z nich waży przynajmniej 1870 kg.
Test zderzeniowy przeprowadzono w chińskim Tianjin przy wsparciu China Automotive Technology and Research Centre (CATARC). Uderzenie dwóch samochodów w jeden zaparkowany pojazd według Chińczyków miało lepiej odpowiadać rzeczywistości niż standardowe testy zderzeniowe.
Co istotne, cała próba odbyła się na oczach publiczności, składającej się głównie z mediów.
TUTAJ przeczytasz o europejskiej fabryce Chery.
Exeed Sterra ES: imponująca ochrony pasażerów
Jak przebiegał test? Jeden Exeed Sterra ES stoi w miejscu, natomiast dwa inne egzemplarze tego auta wjeżdżają w niego z prędkością 60 km/h każdy. W tym miejscu można zarzucić nieco nierealny przebieg próby.
Dlaczego? Otóż scenariusz zakłada, że auto przyjmujące uderzenia wykonuje manewr zawracania. W rzeczywistości, stoi w miejscu. Po drugie, ciężko, aby oba poruszające się samochody jechały z identyczną prędkością.
Jeden Exeed Sterra ES uderza w stojący pojazd w prawy przedni róg pod kątem 30 stopni. Z kolei drugi wjeżdża bezpośrednio w przedział pasażerski. Według Chińczyków na zaparkowane czerwone auto w momencie wypadku działa masa wyrażana przez 35 ton!
Co istotne, Exeed Sterra ES pomimo podwójnego uderzenia zachowuje integralność strukturalną, utrzymując wysoki poziom ochrony pasażerów. Chery chwali się, że wszystkie słupki dachowe wytrzymują kolizję, a każda z 7 poduszek powietrznych działa jak należy. Poza tym drzwi odryglowują się automatycznie.
Równie ważny jest brak wycieków, dymu i ognia z akumulatora. Przy uderzeniu układ wysokiego napięcia wyłącza się automatycznie, a więc tak, jak powinno być.
TUTAJ poznasz chiński ranking wstępnego badania jakości samochodów.
Konkurent Tesli Model 3
Exeer Sterra ES pojawił się na rynku w 2023 roku. Dzieli on platformę z modelem Luxeed S7 i dysponuje oprogramowaniem wspieranym przez Huaweia. Na rynku rywalizuje m.in. z Teslą Model 3.
Ten chiński elektryk mierzy 495 cm długości, 198 cm szerokości oraz 147 cm wysokości. Ma napęd na tylne koła lub układ 4x4 i moc 252, 313 lub 480 KM. Akumulator trakcyjny wyróżnia się pojemnością od 60,7 do 97,7 kWh.
Na jednym ładowaniu Exeed Sterra ES pokona od 550 do 905 km. To jednak dane zgodne z dość optymistycznym chiński cyklem testowym CLTC.
Co z wiarygodnością testu?
Mimo że test wygląd imponująco, został on przeprowadzony przez Chery. A to może budzić pytania o jego wiarygodność. Tę najlepiej wykazują niezależne próby bezpieczeństwa takich organizacji, jak Euro NCAP czy IIHS.
Wątpliwości budzi również fakt, że jedno z aut stoi w miejscu. W rezultacie nie oddaje to w pełni realnej próby i tego jak wszystkie trzy pojazdy zachowywałyby się w ruchu.