Fotoradar uchwycił dwa auta – czy musisz płacić mandat?

Wielu kierowców, widząc dwa auta na zdjęciu z fotoradaru, zastanawia się, czy mandat został wystawiony prawidłowo. Co prawda ryzyko otrzymania grzywny za cudze wykroczenie jest niewielkie, ale zawsze warto zweryfikować fotografię. Sprawdź, jak to zrobić i na co zwrócić uwagę.
Nikt nie lubi płacić mandatów – tym bardziej za wykroczenie innej osoby. Nic więc dziwnego, że dwa auta na zdjęciu wywołują wątpliwości. Na szczęście można ustalić, które auto zostało zarejestrowane. I to jego kierowca jest sprawcą wykroczenia.
Dwa auta na zdjęciu – mogą się pojawić, to nie jest błąd
Obecność dwóch, a nawet więcej pojazdów na zdjęciu z fotoradaru nie jest niczym nietypowym. Nowoczesne urządzenia muszą działać w takich warunkach. Kluczowe jest jednak to, czy system potrafi przypisać prędkość konkretnemu pojazdowi.
Jeśli algorytm wykryje, że pomiar jest niejednoznaczny – zdjęcie nie zostanie zapisane. Tak dzieje się np. wtedy, gdy dwa auta na zdjęciu poruszają się blisko siebie w tym samym kierunku. W praktyce zakłócenia mogą być też wynikiem odbicia fali radarowej od innych obiektów, np. barier czy dużych pojazdów.
Zdarza się jednak, że mimo to zdjęcie zostaje wykonane. Nie może ono jednak posłużyć jako dowód. Fotoradary ZURAD w takich przypadkach wskazują prędkość „0 km/h” lub generują kod błędu np. B004 lub B005. Szacuje się, że około 10% zdjęć z fotoradarów trafia do kosza z powodu różnych nieprawidłowości. Ile z nich przedstawia dwa auta na zdjęciu? Tego Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym nie ujawnia.
Dwa auta na zdjęciu – jak sprawdzić, kto powinien zapłacić?
Jeśli dwa auta na zdjęciu znalazły się razem odpowiedzialność może zostać błędnie przypisana. Na szczęście kierowca ma prawo sprawdzić, do którego pojazdu odnosi się pomiar. Jak to zrobić?
Niezależnie od modelu fotoradaru, pomocna jest informacja o numerze pasa ruchu – widoczna na zdjęciu. Może być oznaczona jako „lane”, „pas”, „P” lub „pas ruchu”. W każdym przypadku pas nr 1 to ten najbliżej masztu urządzenia.
W fotoradarach Zurad Fotorapid CF kierowca może sprawdzić nie tylko pas ruchu, ale także odległość pomiaru (oznaczenie „R”). Starszy sprzęt tego producenta wskazuje także miejsce trafienia wiązki radarowej – pozioma kreska na dole zdjęcia. Z kolei Traffistar SR390 – nanosi na zdjęcie „celownik". Szczególnie to ostatnie rozwiązanie jest pomocne, gdy dwa auta na zdjęciu znajdują się blisko siebie.
Spór o to, które auto poruszało się szybciej, można rozstrzygnąć także w inny sposób. Większość fotoradarów wykonuje nie jedno, lecz kilka zdjęć. Wspomniany już Fotorapid CF dokumentuje przekroczenie prędkości aż siedmioma. Na tym „filmie” widać więc wyraźnie, które auto jechało szybciej.
Wątpliwości dotyczące zdjęcia – pomocny może być też kierunek
Kierunek jazdy również pozwala rozwiać wątpliwości, gdy widzimy dwa auta na zdjęciu. Fotoradar może mierzyć prędkość pojazdów zbliżających się, oddalających, a nawet obu jednocześnie. Jednak w Polsce zdjęcia wykonywane są zazwyczaj od przodu – by było widać twarz kierowcy.
Jeśli więc dwa auta na zdjęciu jadą w przeciwnych kierunkach i widzimy tył jednego z nich, jego prędkość nie została raczej zmierzona. Informację o kierunku można odczytać ze zdjęcia. W zależności od urządzenia będzie to:
- ZURAD: „K” (kierunek) – „Z” oznacza najeżdżające, „O” – oddalające się
- Multaradar i TraffiStar : „v” – najeżdżające, „^” – odjeżdżające
- Mesta Fusion RN: komunikat „najazd”
Dwa auta na zdjęciu – jak się odwołać?
Jeśli dane na zdjęciu (np. pas ruchu czy kierunek) nie zgadzają się z pozycją auta, kierowca może skutecznie zakwestionować swoją winę. Wystarczy złożyć wyjaśnienia do CANARD. W razie braku reakcji – można odmówić przyjęcia mandatu. Sprawa trafi do sądu, gdzie po przedstawieniu analizy zdjęcia i danych technicznych można liczyć na uniewinnienie.
W bardziej skomplikowanych przypadkach – gdy dwa auta na zdjęciu jadą bardzo blisko siebie – może być konieczna opinia biegłego. Wówczas postępowanie może się wydłużyć, ale nadal warto bronić swoich racji.