Kia zaprezentowała zupełnie nowy model – oto EV4. Kiedy trafi do Polski?

Kia Ceed (początkowo nazywana cee’d) była bez wątpienia jednym z najważniejszych modeli w historii tego koreańskiego producenta. Jednak teraz przyszedł czas, by pokazać światu kolejny przełomowy pojazd. Nazywa się EV4 i przenosi koncepcję Ceeda w przyszłość.
Kia EV4 to samochód, obok którego trudno przejść obojętnie. Koreańczycy już od jakiegoś czasu stawiają na odważnie stylizowane pojazdy i nowy elektryk nie jest tu wyjątkiem. Samochód będzie dostępny zarówno jako sedan, jak i hatchback. Lecz niezależnie od wariantu nadwozia, zawsze pozwoli skutecznie wyróżnić się z ulicznego tłumu.
Jednak jeśli zdjęcie wyraża więcej niż 1000 słów, to cóż powiedzieć o całej galerii, którą załączamy na końcu artykułu? Dlatego zachwyty (lub oburzenie – zależnie od indywidualnych zapatrywań na estetykę) zostawmy zostawmy z boku. I sprawdźmy, co oferuje Kia EV4.
Kia EV4, czyli sedan w formie
Jak już wspomnieliśmy, EV4 dostępne będzie m.in. z klasycznym, trójbryłowym nadwoziem. Oznacza to, że będzie ono pierwszym sedanem w elektrycznej gamie Kii. Na rynku europejskim w ofercie znajdzie się również hatchback, który także okazuje się nowością. Wynika to z faktu, że do tej pory Koreańczycy „opakowywali” swoje elektryki wyłącznie w nadwozia SUV-ów lub crossoverów.
EV4 mierzy 473 lub 443 cm długości oraz 148 lub 149 cm wysokości (odpowiednio: sedan i hatchback). Pozostałe wymiary są już wspólne dla obu wersji. Mowa o sięgającej 186 cm szerokości i wynoszącemu 282 cm rozstawie osi. Oznacza to, że EV4 jest samochodem wyraźnie większym od Ceeda, który mierzy 432 cm przy 265-centymetrowym rozstawie osi (dane dla wersji hatchback).
Co naturalne, obie wersje różnią się również pojemnością bagażników. Wariant 4-drzwiowy pomieści pakunki o objętości 490 l, a hatchback – 435 l.
Prosta elektryfikacja
Nowa Kia powstała w oparciu o doskonale znaną platformę E-GMP, która została opracowana z myślą o samochodach elektrycznych. Koreańczycy stosują ją w wielu swoich modelach. Tutaj przeczytasz megatest pierwszego auta marki wykorzystującego E-GMP, czyli Kii EV6.
W EV4, niezależnie od wariantu nadwozia, dostępna jest tylko jedna wersja silnikowa. Jednak samochód oferowany jest w dwóch pojemnościach baterii. I tak, nowy elektryk Kii zawsze jest wprawiany w ruch przez jednostkę o mocy 204 KM. Pozwala ona osiągnąć pierwszą „setkę” w 7,4 lub 7,7 s (odpowiednio dla wariantów Standard i Long Range).
Jeśli chodzi o baterie trakcyjne, mniejsza ma 58,3 kWh pojemności i zapewnia 430 lub 410 km zasięgu (odpowiednio: sedan i hatchback). Z kolei większa to już 81,4 kWh oraz 630 lub 590 km zasięgu.
W pokonywaniu kolejnych kilometrów bez przerw na ładowanie pomaga niski współczynniki oporu powietrza, który w EV4 wynosi 0,23. Uzyskano go między innymi dzięki w pełni osłoniętemu podwoziu.
Kia EV4 może być ładowana prądem o natężeniu 400V, dzięki czemu przy korzystaniu z odpowiednio szybkiej ładowarki DC akumulator można nabić w zakresie od 10 do 80% w około pół godziny. Z kolei ładowarka pokładowa ma 11 kW.
Nowa Kia dysponuje również funkcjami Vehicle-to-Load (V2L) oraz Vehicle-to-Grid (V2G). Ta pierwsza umożliwia ładowanie urządzeń zewnętrznych (np. hulajnogi elektrycznej) prądem zgromadzonym w baterii trakcyjnej samochodu. Ta druga z kolei pozwala na oddawanie energii do sieci. Dzięki temu EV4 może stanowić mobilny power bank, pozwalając choćby na utrzymanie zasilania w domu podczas nieplanowanej przerwy w dostawie energii.
Kia EV4: wyposażenie
Kia przyzwyczaiła już nas do bogatego wyposażenia swoich pojazdów. Nie inaczej jest w EV4, które na pokładzie ma m.in. 30-calowy wyświetlacz Connected Car Navigation Cockpit. Składają się na niego trzy ekrany połączone wspólną taflą szkła. To 12,3-calowy wyświetlacz cyfrowych zegarów, dotykowy ekran multimediów o takiej samej przekątnej oraz 5,3-calowy dotykowy panel do obsługi klimatyzacji.
Oprogramowanie auta może być aktualizowane bezprzewodowo (OTA), a system multimedialny dysponuje funkcją przesyłania strumieniowego wideo (np. YouTube, Netflix).
Nie zabrakło też cyfrowego klucza, dzięki któremu samochód można otworzyć za pośrednictwem dowolnego urządzenia wyposażonego w funkcję NFC (np. smartfon czy zegarek). Cyfrowy klucz można udostępnić nawet 15 urządzeniom.
W EV4 zastosowano również asystenta sztucznej inteligencji, który wykorzystuje mechanizmy uczenia maszynowego, aby stale udoskonalać swoje działanie, m.in. poprzez poprawienie dokładności rozpoznawania głosu użytkownika.
Mimo tak innowacyjnego charakteru, w EV4 nie zabrakło też klasycznych przycisków, co powinno wpłynąć pozytywnie na łatwość obsługi. A to jeszcze nie koniec.
Jak informuje producent, „EV4 oferuje dostęp do jednej z najbardziej kompleksowych rozrywek w samochodzie (...). Tryb odpoczynku wykorzystuje fotele relaksacyjne w pierwszym rzędzie i nastrojowe oświetlenie, aby stworzyć komfortową atmosferę sprzyjającą wypoczynkowi.
Tryb teatralny optymalizuje ustawienia 30-calowego wyświetlacza, oświetlenia wnętrza i systemu dźwiękowego z ośmioma głośnikami (dostępny jest również opcjonalny ośmiogłośnikowy system Harmon/Kardon), aby zapewnić wyjątkowe wrażenia np. podczas oglądania filmu”.
Kia EV4: jaka cena?
Niestety, ale na pytanie o cenę przedstawiciele Kii póki co milczą. Najtańszy elektryczny model tego wytwórcy, jakim jest mniejsze EV3, kosztuje w Polsce od 166 900 zł. EV4 zapewne będzie droższe.
TUTAJ przeczytasz megatest flagowego elektryka Kii – modelu EV9.
Wiadomo też, że produkcja EV4 w wersji sedan rozpocznie się już w marcu w koreańskich zakładach Kii. Początkowo auto dostępne będzie na rodzimym rynku, a w polskich salonach pojawi się w IV kwartale 2025 roku.
Z kolei hatchback, który ma być sprzedawany tylko w Europie, będzie zjeżdżał z taśm słowackiej fabryki Kii. Jego produkcja ruszy w drugiej połowie roku. W późniejszym okresie planowane jest również wytwarzanie tego modelu w Ameryce Północnej oraz innych regionach.











