21 maja 2024

Nowe przepisy o rekwirowaniu aut – nadal niekonstytucyjne

kierowca w aucie picie alkoholu
Zdjęcie: GettyImages.

Przed wakacjami mają się pojawić znowelizowane przepisy, które pozwolą odbierać auta pijanym kierowcom. Tymczasem, według RPO, projekt zmian kodeksu karnego nadal budzi wątpliwości i jest niekonstytucyjny.

Konfiskata pojazdu to dodatkowa sankcja za jazdę po alkoholu. Choć restrykcyjne przepisy obowiązują od 14 marca 2024 r., w praktyce ich stosowanie jest utrudnione. Brakuje wielu aktów wykonawczych. Te z kolei nie są wydawane, ponieważ sama ustawa czeka na poprawki. Już w dniu wejścia jej w życie, resort sprawiedliwości zapowiedział zmiany z powodu niekonstytucyjności części rozwiązań.

Konfiskata pojazdu – zapowiadane zmiany

Główna zmiana ma wprowadzić fakultatywność zamiast obligatoryjnego odbierania samochodu, a decydować ma o tym wyłącznie sąd. Ponadto, wyłączona zostanie możliwość orzeczenia przepadku lub jego równowartości, gdy jest to niemożliwe, ponieważ pojazd został już sprzedany, zniszczony lub poważnie uszkodzony.

Dodatkowo, jeżeli pojazd nie będzie stanowił wyłącznej własności sprawcy, sąd nie będzie mógł zdecydować o przepadku jego równowartości. Będzie więc obowiązywać ta sama zasada jak w przypadku pijanych kierowców zawodowych.

W takim wypadku sąd będzie mógł orzec nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Również policja będzie miała prawo do odstąpienia od tymczasowego zajęcia pojazdu. Obecnie mundurowi niemal nie mają wyboru, muszą zatrzymać samochód, jeśli ustawa przewiduje takie działanie. 

Konfiskata pojazdu – po alkoholu nie zawsze, po narkotykach natychmiast

Przepisy uderzające w pijanych nie mają szczęścia. Najpierw ich wprowadzenie przekładano, a kiedy już zaczęły działać, okazało się, że trzeba je w trybie pilnym dostosować do zapisów konstytucji. Rząd obiecał do wakacji wprowadzić nowelizację. Problem w tym, że projekt zmian dalej jest kwestionowany przez Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO).

Ten uważa, że nie ma równego traktowania osób jeżdżących po alkoholu i narkotykach. W tym pierwszym przypadku przewidziano progi stężenia, często dość wysokie, np. 1,5 promila, po których przekroczeniu można stracić pojazd. Tymczasem już samo wykrycie niedozwolonych substancji, nawet w śladowych ilościach, może spowodować odebranie samochodu.

Odbieranie aut – kierowcy na etacie w lepszej sytuacji

Rzecznikowi nie podoba się również zasada orzekania przepadku równowartości pojazdu. To prowadzi do różnicowania kary, nie od stanu majątkowego sprawcy, a wyłącznie od wartości pojazdu, którym kierował. Brak konstytucyjnej zasady równości dotyczy również zakazu orzekania przepadku pojazdu lub jego równowartości, jeśli pijany kierowca prowadzi pojazd służbowy i jest zatrudniony jako kierowca. Tymczasem ta sama osoba wykonująca identyczną pracę, ale samozatrudniona – straci pojazd.

CZYTAJ TEŻ: Jazda po narkotykach – nie ma dozwolonego limitu!

RPO zwraca również uwagę na problemy związane z przechowywaniem zatrzymanego pojazdu. Nie będzie on podlegał właściwemu serwisowaniu, czasem przez dość długi czas, co może wpłynąć na jego wartość. To oznacza, że jeśli przepadek nie zostanie zastosowany, właściciel pojazdu będzie mógł domagać się odszkodowania od Skarbu Państwa.