16 stycznia 2023

MG Motor. Nowa marka oficjalnie w Polsce?

MG Motor. MG5 EV

Mówisz MG, myślisz Wielka Brytania? I dobrze, tylko że od 2005 roku legendarna brytyjska marka należy do chińskiego Saic Motor i coraz śmielej radzi sobie na światowych rynkach. Być może niebawem chińskie auta z logo MG Motor będziemy mogli kupić także w Polsce.

O jakich dokładnie samochodach mówimy? W 2005 roku upadłe brytyjskie MG Cars zostało wykupione przez chińskiego potentata Nanjing Automobile, które dwa lata później połączyło się w Saic Motor, tworząc motoryzacyjnego giganta państwa środka. Chińczycy, choć przenieśli produkcje do Chin, zostawili w Wielkiej Brytanii centrum projektowe i właśnie tam w dużej mierze powstają nowe modele MG, ale pod czujnym okiem inżynierów z Saic Motor.

W końcu MG w Wielkiej Brytanii to nadal znana i szanowana marka popularnych samochodów. W ofercie jest kilka modeli spalinowych i elektrycznych. Miejski model MG3, elektryczny MG4, SUV MG HS (spalinowy lub hybryda PHEV) i nieco większy ZS (także w wersji elektrycznej) oraz wyłącznie elektryczny MG5 EV.

Kombi średniej wielkości

Wszystkie modele z niemałym sukcesem radzą sobie na rynku azjatyckim i w Ameryce Południowej oraz w wielu krajach europejskich od Norwegii przez Danie po Maltę i od Hiszpanii przez Francję po Niemcy.

Być może niebawem auta MG trafią na nasz rynek. Mówiło się o tym już od dłuższego czasu, Europejska centrala w Holandii nie wykluczała takiego scenariusza, a teraz pierwsze egzemplarze aut z logo MG (MG5 EV) pojawiły się w Przemysłowym Instytucie Motoryzacyjnym.

MG5 EV to rodzinne kombi. Auto ma 4,6 m długości, rozstaw osi to 2,65 cm. Do napędu wykorzystano silnik eklektyczny o mocy ok. 150 KM oraz baterię o pojemności 57 kWh netto. Bagażnik ma 479 litrów, a zasięg oszacowano na 400 km (WLTP).

W wielkiej Brytanii najmniejszy model MG3 wyceniony jest na 13 tys. funtów (ok. 73 tys. zł). Trudno jednak wierzyć, by nad Wisłą pojawiły się modele spalinowe. Widziany w PIMOT-cie elektryczny MG5 EV to już wydatek 30 tys. funtów, czyli jakieś 163 tys. zł. A to oznacza, że chiński elektryk wcale nie będzie znacząco tańszy od aut, które już dzisiaj dostępne są w Polsce.

Citroen C4 kosztuje 175 tys. zł, Kia Niro to wydatek 194 tys. zł, Hyundai Ioniq 5 od 176 tys. zł. a najtańsze

wyceniono na 184 tys. zł.

Apetyty na Europę

Chińczycy bardzo mocno chcą zaistnieć na europejskim rynku motoryzacyjnym. Mimo wielu prób cały czas nie jest to jednak ekspansja na miarę oczekiwań i możliwości. Początki były skromne i śmieszne. Landwind w 2005 roku okazał się wielkim rozczarowaniem. Kolejne auta, które przyjeżdżały do Europy, też wystawiały się na ostrą krytykę. Nie ta jakość, nie te standardy wreszcie nie ta technologia. Wyśrubowane normy emisji spalin skutecznie blokowały dostęp do europejskiego rynku produktom z państwa środka.

W czasach elektromobilności największa bariera, czyli emisja spalin znika. W chinach zmieniła się także technologia produkcji i podejście do projektowania. Rewolucja technologiczna 2.0 przynosi efekty. I czy się nam to podoba, czy nie dzisiaj samochody „Made in China” mogą na równi konkurować z tym, co powstaje w Europejskich fabrykach Volkswagena, Peugeota, Fiata, Mercedesa czy Audi. Wszystko jest tylko kwestią ceny. Jeśli liczy się jakość, trzeba za nią zapłacić.

W międzyczasie pojawiła się okazja, by kupić kilka upadających marek. Przecież to świetna okazja, by wreszcie wedrzeć się na upragniony rynek europejski. Volvo jest tylko jednym z przykładów i to wcale nie pierwszym (2010 rok), bo znacznie wcześniej Chińczycy kupili upadającą markę MG (2005 rok.).

MG i Rover

Znana ze zgrabnych, małych roadsterów marka MG, której historia sięga lat 20 XX wieku bez wątpienia to legenda brytyjskiej motoryzacji. Wszystko zaczęło się od tuningowania aut marki Morris, dopiero później przyszła pora na własne konstrukcje. MGA, MGB, model Magnette i bardziej współczesny Metro to chyba najbardziej znane auta tej marki.
Historia tej marki to jednak ciągłe przejęcia i restrukturyzacje. W 1952 roku MG weszło w skład brytyjskiego konglomeratu

British Motor Corporation. To właśnie wtedy na rynku pojawiły się lekkie roadstery, które od razu zaczęły cieszyć się dużym powodzeniem.

W 1968 roku MG weszło w skład kolejnego brytyjskiego konglomeratu motoryzacyjnego — British Leyland, za czasów, którego, poszerzono ofertę MG o pierwsze klasyczne czteromiejscowe samochody osobowe — rodzinę modeli 1100 i 1300. Z kolei w 1986 roku, MG zostało przejęte przez Rover Group, a po kilkunastu latach stworzyło sojusz MG Rover Group.

I to właśnie z tego czasu pochodzą jeżdżące jeszcze czasami po naszych drogach małe kompaktowe Rovery. W międzyczasie pojawiło się także BMW, jednak bardziej zainteresowane było samą marka Rover i prawami do innych brytyjskich legend: Mini, Triumph i Austin.

MG Motor. MG5 EV - GALERIA

MG Motor. MG5 EV