9 maja 2025

Debiutował w Dacii, teraz trafił do Renault. Captur i Symbioz z nowym układem hybrydowym

nowa hybryda Renault

Stało się. Po premierze w Dacii Bigster, teraz nowy, hybrydowy układ napędowy pojawił się w modelach Renault. Trafił do Captura i Symbioza, zastępując dotychczasowy napęd, oparty na silniku 1.6. Francuzi obiecują wyższą moc, lepsze osiągi oraz niższe zużycie paliwa.

  • Renault wprowadza nowy, hybrydowy układ napędowy.
  • Pojawi się on w Capturze i Symbiozie.
  • W obu tych autach zastąpi dotychczas stosowany napęd.
Sprawdź finansowanie OTOMOTO Lease

Przez lata Dacia była marką, w której samochodach stosowano raczej starsze rozwiązania i komponenty Grupy Renault. Całkowicie zmienił to jednak Bigster. W tym wyrośniętym kompaktowym SUV-ie sięgnięto po zupełnie nowy układ hybrydowy, opracowany przez spółkę Horse Powertrain.

Na tle wykorzystywanego wcześniej, opartego na wolnossącym silniku 1.6, zapewnia on wyższą moc, bardziej płynną pracę oraz mniejsze zapotrzebowanie na paliwo. I to pomimo faktu, że użyto w nim na benzynowej jednostki napędowej o wyższej pojemności niż do tej pory.

TUTAJ przeczytasz megatest Dacii Bigster.

Nowy napęd hybrydowy Renault: trzy silniki

Teraz ten nowy hybrydowy układ napędowy trafia do dwóch modeli Renault. Czyli do Captura i bliźniaczego konstrukcyjnie Symbioza. Stanowi odpowiedź Francuzów na rosnącą popularność hybryd. W pierwszym kwartale tego roku zwiększyły one bowiem swój udział w europejskim rynku o 7,8% względem tego samego okresu ubiegłego roku.

Nowy układ hybrydowy Renault łączy w sobie 1,8-litrową jednostkę benzynową o mocy 109 KM (we wcześniejszej hybrydzie było to 94 KM) z dwoma silnikami elektrycznymi, z których jeden to rozrusznik z funkcją alternatora (20 KM), a drugi – trakcyjny (50 KM). Łączna moc całego układu wynosi 160 KM.

Całość uzupełniają akumulator trakcyjny o pojemności 1,4 kWh (wcześniej: 1,2 kWh) oraz nowo opracowana wielotrybowa skrzynia biegów.

TUTAJ przeczytasz test Renault Rafale PHEV.

Więcej mocy i momentu obrotowego

1,8-litrowy silnik benzynowy w przeciwieństwie do tego stosowanego wcześniej korzysta już z bezpośredniego (350 bar), a nie pośredniego wtrysku. Sprawia to, że paliwo jest dostarczane w bardziej precyzyjny sposób niż do tej pory. A to przekłada się na lepsze osiągi przy niższym zużyciu benzyny.

Do tego dochodzi wyższy o 25% moment obrotowy (172 Nm, czyli +22 Nm), dostępny przy niższych obrotach (ok. 2000 obr./min). W rezultacie poprawie ulegają przyspieszenia i reakcje na gaz.

Renault Captur z nowym układem hybrydowym od 0 do 100 km/h rozpędza się w 8,9 s, czyli o 1,7 s szybciej niż wcześniej. Symbioz na to samo potrzebuje z kolei 9,1 s (wcześniej: 10,6 s). A to wszystko przy mniejszym zapotrzebowaniu na paliwo.

Obecnie Francuzi określają je średnio na 4,4-4,5 l/100 km w przypadku Captura i 4,6-4,7 l/100 km w przypadku Symbioza. Wcześniej było to 4,7-4,8 l/100 km. „Zużycie paliwa optymalizuje funkcja hamowania regeneracyjnego, a także wysoka zdolność samoładowania akumulatora 1,4 kWh (230 V) i wydajność systemu E-Tech” – informuje Renault.

TUTAJ przeczytasz o tym, czy warto sięgnąć po system 4 kół skrętnych w Renault Australu.

Nowy napęd hybrydowy Renault: skrzynia wielotrybowa

Nowo opracowana skrzynia biegów nadal korzysta ze sprzęgła kłowego, zastępującego zarówno koło zębate, jak i pierścień synchronizatora. A to przekłada się na jej wyższą wydajność i ograniczoną liczbę części ciernych.

Według Francuzów, udoskonalona przekładnia jest cichsza niż ta stosowana do tej pory, a także zapewnia płynniejszą zmianę biegów i bardziej responsywne działanie. Przy okazji też pozwala na redukcję wibracji i hałasu silnika, co pozytywnie odbija się na komforcie jazdy.

To jeszcze nie wszystkie korzyści, które wymienia Renault. 160-konny układ hybrydowy pozwala bowiem na zwiększenie masy holowanej przyczepy z 750 do 1000 kg.

Pierwsze dostawy obu modeli Renault z nowym napędem do klientów zaplanowano na lipiec bieżącego roku. W Polsce za 160-konnego Captura trzeba zapłacić od 122 900 zł, a za Symbioza – od 130 900 zł.