Ma 540 KM, wygląda jak milion dolarów i pochodzi od Renault. To niesamowite auto

Powrót ekstremalnego Renault 5 Turbo w wielkim stylu. Nowe wcielenie rajdowej legendy to 540 KM czerpane z dwóch silników, nadwozie z lekkich materiałów i niesamowite możliwości na drodze. Jego rynkowy debiut nie nastąpi jednak prędko.
- Nowe Renault 5 Turbo 3E ma po jednym silniku w każdej z tylnych piast.
- Moc 540 KM pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h poniżej 3,5 s.
- Dzięki optymalizacji konstrukcji, 5 Turbo 3E waży zaledwie o 1 kg więcej niż zwykłe Renault 5.
Renault 5 Turbo było jednym z najbardziej szalonych samochodów swoich czasów. To uliczna rajdówka z centralnie umieszczonym silnikiem o mocy 162 KM, stanowiąca bazę dla modelu rajdowej Grupy B. Wyprodukowano 3167 egzemplarzy tego auta.
Teraz Francuzi przywracają jego ducha. I to w absolutnie niezwykły sposób. Otóż najpierw powstał projekt nadwozia Renault 5 Turbo 3E, a dopiero potem trafiło ono w ręce inżynierów.
„Zaprojektowaliśmy samochód zanim inżynierowie dostali go w swoje ręce, a potem inżynierowie sprawili, że stał się rzeczywistością, podczas gdy w normalnym świecie byłoby odwrotnie” – mówi Laurens van den Acker, szef ds. projektowania w Renault Group.
TUTAJ przeczytasz, jak jeździ Renault 5 E-Tech.
Renault 5 Turbo 3E: zupełnie nowe auto
Względem Renault 5, Turbo 3E to zupełnie inne auto. Ma przede wszystkim nadwozie mocno nawiązujące do swojego protoplasty, ale wykonane z lekkich materiałów. Jego strukturę stworzono z kompozytu węglowego, co jest jednym z wielu ukłonów w stronę ograniczenia masy własnej ekstremalnej „piątki”.
Turbo 3E waży około 1450 kg, czyli minimalnie mniej niż aktualny model „cywilny”. I to pomimo dwóch silników z tyłu oraz większej baterii. Dla porównania, protoplasta z lat 80. XX wieku postawiony na wadze, pokazywał poniżej 1 tony.
Co ciekawe, z aktualnej „piątki” w nadwoziu Turbo 3E pozostały wyłącznie lusterka wsteczne, klamki i tylne lampy. Reszta jest zupełnie nowa i robi piorunujące wrażenie. Ba, imponuje również pod kątem aerodynamiki.
Przedni zderzak wraz ze splitterem i wlotem powietrza w masce odpowiadają za zwiększenie docisku. Duże wyloty powietrza z boku służą do chłodzenia silników, a całości dopełniają 20-calowe koła, czyniące to auto „groźnym” i przysadzistym.
Względem aktualnej „piątki” (392,2 cm długości, 177,4 cm szerokości oraz 149,8 cm wysokości), Turbo 3E jest o 15,8 cm dłuższe, o 25,6 cm szersze oraz 11,8 cm wyższe. Ma również przesuniętą do tyłu przednią szybę i wydłużony rozstaw osi.
TUTAJ przeczytasz o programie Renault The Originals.
Imponujące osiągi, ale na krótko
Nowe Turbo 3E dysponuje dwoma silnikami, umieszczonymi w piastach tylnych kół. Francuzi chwalą się, że wytwarzają one 4800 Nm maksymalnego momentu obrotowego, ale na asfalt trafia nie więcej niż 10% tej wartości.
Łącznie zapewniają 540 KM, co przekłada się na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w mniej niż 3,5 s. Z kolei do 190 km/h to francuskie auto rozpędza się poniżej 9,0 s. Prędkość maksymalna wynosi 270 km/h.
Według inżynierów Renault silniki zamontowane w piastach przekazują swoją moc szybciej niż konwencjonalne. Jednocześnie pozwalają na precyzyjną kontrolę każdego z kół. Są też lżejsze, zajmują mniej miejsca, a ich stosowanie pozwala na rezygnację z tylnego mechanizmu różnicowego.
Silnik Turbo 3E prąd czerpią z baterii o pojemności 70 kWh. Przy normalnej jeździe powinna ona wystarczyć na pokonanie około 400 km. Z kolei na torze, co przyznają sami Francuzi, prąd kończy się po 15-20 minutach „harców”.
Akumulator Renault 5 Turbo 3E dysponuje funkcją szybkiego ładowania z mocą 350 kW. Dzięki niej od 15 do 80% przyjmuje prąd w czasie 15 minut.
TUTAJ przeczytasz test Renault Rafale PHEV.
Renault 5 Turbo 3E: na nowej platformie
„Dla mnie najważniejsze było zapewnienie jak najszerszego zakresu pokrycia potrzeb klientów w zakresie modelu 5. Czyli zaczynając od bardzo interesującego przedziału cenowego, ale otwierając jednocześnie drogę do przyjęcia tego samochodu przez osoby poszukujące ekstremalnych wrażeń” – mówi Fabrice Cambolive, dyrektor generalny Renault.
Turbo 3E stworzono na całkowicie aluminiowej platformie, opracowanej przez Alpine. Innymi ciekawostkami tego auta są również tryb drift oraz długa wajcha hamulca ręcznego, przywodząca na myśl rozwiązanie stosowane w modelach rajdowych.
Kokpit Renault 5 Turbo 3E jest praktycznie identyczny z tym w aktualnej „piątce”. Składa się więc z dwóch ekranów – 10,25-calowego centralnego oraz 10,1 dla zegarów. Te ostatnie mają oryginalny wygląd, niemal bezpośrednio przeniesiony z protoplasty.
Wewnątrz znajdują się dwa kubełkowe fotele, obszyte Alcantarą oraz 6-punktowe pasy bezpieczeństwa. Zastosowano tu także elementy z włókna węglowego czy ze specjalnej ręcznie tkanej tkaniny.
TUTAJ przeczytasz o programie odnawiania używanych przez Renault.
Jaka cena? Kiedy na rynku?
Dokładna cena Renault 5 Turbo 3E nie jest znana. Wiadomo jednak, że będzie bardzo wysoka, być może na poziomie lepszych wariantów Porsche 911. Dlatego to auto przeznaczone będzie dla wąskiego grona odbiorców.
Powstanie 1980 egzemplarzy Turbo 3E. Ich dostawy rozpoczną się w pierwszej połowie 2027 roku.
















