14 października 2025

Audi zaskakuje planami. Po nowym A4 ma nadjechać zupełnie niespodziewany model

terenowe Audi

Audi niedawno zdradziło swoje plany dotyczące powrotu A4, natomiast po nim pojawi się zupełnie nowy model, nieoferowany do tej pory w gamie tej marki. Będzie to auto terenowe, które ma stanąć w szranki z ikonami off-roadu: Mercedesem klasy G i Land Roverem Defenderem.

  • Audi chce stworzyć terenowego rywala dla Mercedesa klasy G i spółki.
  • Były szef designu tej marki już dwa lata temu twierdził, że istnieje potencjał dla takiego auta.
  • Nowy model może skorzystać z technologii przyszłych terenówek amerykańskiego Scouta.
Sprawdź finansowanie OTOMOTO Lease

Niedawno przedstawiciele BMW przyznali, że nie zamierzają już więcej przyglądać się z boku dominacji Mercedesa w terenie. Teraz do grona niemieckich producentów, którzy również chcą pójść tą drogą, dołącza Audi.

Według doniesień brytyjskiego magazynu Autocar, projekt takiego auta jest poważnie rozważany w Ingolstadt. Szef Audi, Gernot Dollner, w rozmowie z Brytyjczykami zasugerował, by „pozostać czujnym” w kontekście rozwoju nowego, czteronapędowego modelu.

Wcześniej przyznał on, że zarządzana przez niego marka szykuje powrót A4, która ma być samochodem absolutnie przełomowym.

Terenowe Audi ma przerwać hegemonię Mercedesa i Land Rovera

Słowa na temat nowego terenowego Audi potwierdzają wcześniejsze wypowiedzi byłego szefa designu tej marki, Marca Lichtego, który już dwa lata temu przyznał, że „istnieje potencjał” dla luksusowego SUV-a w teren. Tym bardziej że w tym segmencie dominują zaledwie dwa modele – Mercedes klasy G i Land Rover Defender.

„Myślę, że jest miejsce na trzeci samochód w tym segmencie” – miał stwierdzić Lichte w 2023 roku, otwierając drogę do spekulacji o nowym rozdziale w historii producenta z Ingolstadt.

Choć terenowe Audi z pewnością nie osiągnie tak wysokich wolumenów sprzedaży jak Q7 czy planowane Q9, Dollner podkreśla, że nie będzie to niszowy eksperyment.

„To wcale nie jest nisza. Wręcz przeciwnie – idealnie jest mieć mocne portfolio w głównych segmentach, a do tego kilka modeli o unikalnym charakterze. To właśnie one budują wizerunek marki i pozwalają przenosić nowe idee do głównych produktów” – mówi szef Audi.

Z technologią Scouta?

Według ustaleń Autocara, terenowe Audi może wykorzystywać platformę modeli nowej marki Grupy Volkswagen, czyli Scouta. Amerykański oddział koncernu rozwija właśnie dwa pojazdy o klasycznej konstrukcji ramowej. To Traveler i Tera (pick-up).

Oba mają zadebiutować w 2027 roku z napędami w pełni elektrycznymi lub hybrydowym ze spalinowym przedłużaczem zasięgu. Nowa fabryka Scouta w USA może odegrać kluczową rolę także dla Audi. Budowa tego zakładu pozwoliłaby niemieckiej marce produkować terenowe auto lokalnie, unikając w ten sposób amerykańskich ceł importowych.

„Na poziomie grupy obecnie analizujemy, czy Audi w ogóle powinno mieć własną fabrykę w Stanach Zjednoczonych. Decyzja zależy od stabilnej sytuacji taryfowej oraz ram regulacyjnych, jakie musimy uwzględnić przy tego typu projektach” – mówi Dollner.

Audi potrzebuje aut, które „budują emocje”

Projekt terenowego modelu z Ingolstadt to coś więcej niż tylko kolejny samochód. To bowiem próba zbudowania jego nowej tożsamości. W czasach, gdy rynek elektrycznych SUV-ów staje się coraz bardziej jednorodny, powrót do aut z ramową konstrukcją i prawdziwymi zdolnościami terenowymi może być dla Audi wręcz przełomowy.

Dollner wielokrotnie podkreślał, że potrzebuje ono modeli, które „budują emocje i wykraczają poza standardowe portfolio”. A nowy, luksusowy off-roader wydaje się idealnym kandydatem do tej roli. Zarówno jako demonstracja technologii, jak i element wizerunkowy pokazujący, że Audi potrafi łączyć luksus z surowym charakterem terenówki.