28 maja 2025

Xpeng P7+: niesamowity elektryk z Chin już wkrótce w Polsce. Znamy terminy

Xpeng P7+

Marka Xpeng obecna jest w naszym kraju od niedawna, ale już jest o niej głośno. Po części – za sprawą nowej generacji modelu P7. Ten fenomenalnie wyglądający sedan (a w zasadzie – fastback) dopiero szykuje się do startu, ale do polskich salonów wjedzie też w końcu wyczekiwane przez wielu Xpeng P7+. Znamy już nawet konkretne terminy.

Ale zaraz, przecież Xpeng P7 dopiero co pojawił się w polskich salonach? – zapytacie czujnie. Ano owszem, pojawił się. Sęk w tym, że nie jest to najnowsza generacja sztandarowego modelu Xpenga. Na razie Chińczycy udostępnili nam poprzednie (schodzące) wcielenie modelu P7, ale przy okazji obiecali, że najnowszy model – pokazany kilka tygodni temu – zawita do Polski już niebawem. Oczekiwanie umili nam jednak coś równie ciekawego – oto poznaliśmy właśnie datę debiutu modelu P7+.

Dla przypomnienia: Xpeng to chińska marka aspirująca do segmentu premium. W Polsce ten producent działa od niedawna, a za jego dystrybucję odpowiadać będzie firma Inchcape.

Póki co w ofercie znajdują się dwa SUV-y (G6 i G9) oraz jedna limuzyna (P7; generacja w produkcji od 2020 r.). W planach są już trzy kolejne modele, w tym – wspomniana nowa generacja P7. Ale to nie koniec dobrych wiadomości: wiemy już kiedy zadebiutuje „przedłużona” wersja modelu P7. Czyli P7+. Oto kluczowe szczegóły.

Xpeng P7+: zawstydzi nie tylko Teslę, ale i... Skodę Superb

Xpeng to dość świeży gracz na rynku – i to nawet jak na… chińskie standardy. Marka powstała w 2014 r. w Guangzhou i specjalizuje się w pojazdach elektrycznych wyposażonych m.in. w zaawansowane systemy autonomicznej jazdy.

Xpeng zyskał rozgłos m.in. dzięki temu, że śmiało ma zamiar podgryzać uznanych graczy, w tym – Teslę. W 2023 r. Chińczycy  nawiązali strategiczne partnerstwo z Volkswagenem – gigant z Wolfsburga zainwestował w Xpenga i ogłosił plany wspólnego rozwijania elektrycznych modeli dla rynku chińskiego.

Model P7+ został pokazany w październiku 2024 r. Auto bazuje na wciąż produkowanej generacji P7, ale jest od niego znacznie dłuższe. I bardziej komfortowe. I bardziej zaawansowane technicznie. 

Co ciekawe, premiera P7+ miała miejsce jednocześnie w Chinach i na salonie w Paryżu, co wyraźnie podkreśla duże znaczenie rynku europejskiego dla marki Xpeng. Auto spotkało się z ogromnym zainteresowaniem – w dwie godziny zebrano na całym świecie aż 30 tys. zamówień. 

Design? P7+ trochę przypomina zwykłe P7, ale jest większe i wyróżnia się lepszą aerodynamiką (współczynnik oporu Cx=0,206). Co z kolei przekłada się np. na lepsze wyciszenie kabiny i mniejsze zużycie energii. P7+ dostało m.in. chowane klamki i bezramkowe szyby.

Wnętrze Xpeng P7+ okazuje się raczej minimalistyczne. Na zbyt wiele fizycznych przycisków nie ma więc do liczyć – sterowanie odbywa się poprzez 15,6-calowy ekran dotykowy lub komendy głosowe.

Standardowe wyposażenie obejmuje m.in. podgrzewanie, wentylację i masaż dla przednich foteli oraz zewnętrznych siedzeń kanapy (!). Auto mierzy 5,06 m długości i ma rozstaw osi na poziomie 3 m – z tyłu miejsca powinno być tyle, że zawstydzona poczuć się może nawet… Skoda Superb.

Xpeng P7+: ze sztuczną inteligencją. Od kiedy w Polsce?

Xpeng P7+ to też pierwszy model marki z systemem autonomicznej jazdy opartym wyłącznie na kamerach – tzw. „vision only”. System nosi nazwę AI Hawk i działa dzięki dwóm chipom Nvidia Orin X. W skład zestawu czujników wchodzi 11 kamer, 3 radary i 12 czujników ultradźwiękowych. Lidar? Brak. Zastosowano natomiast innowacyjne czujniki LOFIC, które lepiej radzą sobie z trudnymi warunkami oświetleniowymi (np. w nocy). Nad działaniem całości czuwać będzie… sztuczna inteligencja. No, taki mamy teraz klimat.

Jeśli chodzi o napęd, to dostępne będą dwie wersje mocy (245 i 313 KM) oraz dwa warianty baterii (LFP): 60,7 kWh i 76,3 kWh. Co ciekawe, moment obrotowy trafia wyłącznie na tylne koła. Według chińskiej normy CLTC zasięg wynosi nawet ponad 700 km. Samochód oparto na architekturze 800V.

No dobrze, a kiedy P7 dostępne będzie w Polsce? Jeszcze chwilę poczekamy – auto ma pojawić się u nas na przełomie I i II kwartału 2026 r. Taką informację polski oddział Xpeng zamieścił w swoich mediach społecznościowych.