Zmiany w oznakowaniu – będzie jaśniej i czytelniej

Kierowcy i eksperci od lat zgodnie narzekają, że nadmiar znaków drogowych zamiast pomagać, tylko utrudnia życie. Nierzadko sprawdzone i logiczne rozwiązania nie mogły być stosowane ze względu na przestarzałe przepisy. Na szczęście, nowe regulacje mają to zmienić.
Często uważa się, że za bałagan w oznakowaniu odpowiadają drogowcy, jednak to nie zawsze ich wina. Zarządcy dróg muszą ściśle przestrzegać obowiązujących przepisów. Nawet jeśli wiedzą, że dany znak jest niezgodny ze zdrowym rozsądkiem, nie mają wyboru. Zmiany w oznakowaniu dają nadzieję na znaczącą poprawę tego stanu rzeczy.
Zmiany w oznakowaniu – czy nawigacja stanie się zbyteczna?
Projekt rozporządzenia wprowadza nowe wzory znaków kierunku i miejscowości. To efekt badań przeprowadzonych przez GDDKiA, które jasno wykazały: czytelniejsze oznakowanie pozwala kierowcom szybciej podejmować decyzje, poprawia płynność ruchu i znacząco redukuje ryzyko pomyłek, zwłaszcza przy zmianie pasa czy zjazdach z dróg szybkiego ruchu.
Nowe przepisy ujednolicą oznakowanie na autostradach i drogach ekspresowych. Będzie można stosować większe litery na znakach kierunkowych, co znacznie zwiększy ich czytelność. Znaki takie jak E-1c i E-2d, dotychczas umieszczane obok jezdni, będą teraz wisieć nad nią, poprawiając widoczność i eliminując potrzebę mniej przejrzystych rozwiązań.
Na tablicach szlaku drogowego pojawi się wreszcie numer i odległość do najbliższego węzła, co dotąd było niemożliwe. Dodatkowo, nowe znaki E-20 i E-20a ułatwią oznaczanie numerów węzłów i zjazdów, nie tylko na autostradach, ale także na pozostałych trasach, takich jak obwodnice.
Celem tych zmian jest sprawienie, by oznakowanie stało się bardziej intuicyjne. Docelowo korzystanie z nawigacji w przypadku podróży do większych miejscowości ma stać się zbędne.
Koniec z „lasem znaków”
W ramach zmian założono również znaczące ograniczenie liczby znaków na drogach. Na przykład, nie będzie już obowiązkowego stosowania znaku A-8 „ruch okrężny”, jeśli układ skrzyżowania jest jasno przedstawiony na tablicy E-1. Ujednolicono także zasady informowania o progach zwalniających i usunięto sprzeczne zapisy w przepisach. W obszarach zabudowanych znak A-16 „przejście dla pieszych” będzie stosowany fakultatywnie, na niektórych drogach.
Zmieniono również zasady oznaczania miejsc parkingowych. Znak D-18 nie będzie już wymagany przy każdej oddzielonej grupie miejsc postojowych. Na długich ciągach pieszo-rowerowych dopuszczono rzadsze powtarzanie znaków poziomych P-26 (piesi) i P-23 (rower).
Przed wjazdem na autostradę czy drogę ekspresową znikną znaki zakazu wjazdu dla określonych pojazdów np. ciągników rolniczych, pojazdów zaprzęgowych czy rowerów. Jest to zbędne, ponieważ „ustawowo" nie mogą one korzystać z dróg szybkiego ruchu.
Zmiany w oznakowaniu – nowe znaki na horyzoncie
Nowelizacja przepisów wreszcie uwzględnia pojazdy hybrydowe typu plug-in. Do tej pory formalnie nie mogły korzystać z miejsc postojowych przy stacjach ładowania. Nowe regulacje dopuszczają ich ładowanie w oznakowanych punktach – zarówno przy drogach, jak i na stacjach paliw – oraz wprowadzają możliwość oznaczania miejsc postojowych dla hybryd symbolem EV na zielonym tle.
Zmiany objęły również dostosowanie oznakowania do aktualnych przepisów techniczno-budowlanych. Wprowadzono nowe oznaczenia dla ulic ze środkowym pasem wielofunkcyjnym oraz ostrzegawcze oznakowanie przed jazdą w niewłaściwym kierunku. Zmieniono też zasady stosowania linii przerywanych na drogach o nietypowych przekrojach oraz doprecyzowano, kiedy należy stosować balustrady – teraz decyduje ryzyko upadku, a nie tylko wysokość nad poziomem terenu.
Kiedy zobaczymy nowe oznakowanie na drogach?
Zarządcy dróg będą mogli stosować stare oznakowanie jeszcze przez maksymalnie 10 lat od wejścia w życie nowego rozporządzenia. Dzięki temu nie muszą od razu wymieniać wszystkich tablic, co pozwoli uniknąć wysokich kosztów.
Nowe oznakowanie będą wprowadzać stopniowo – najczęściej podczas remontów, modernizacji lub przy okazji zużycia obecnych znaków. W projektach organizacji ruchu, które już trafiły do zatwierdzenia, nadal będą mogli stosować stare zasady. Takie rozwiązanie ma zapewnić płynne i bezpieczne przejście do nowego systemu oznakowania.