Nie wyniki badań, a fakty. Kia ujawniła koszty napraw akumulatorów i ich awaryjność w swoich modelach

Kia przedstawiła szczegółowe statystyki dotyczące awaryjności baterii w swoich elektrykach, hybrydach plug-in i pełnych hybrydach. Wyniki jasno pokazują, że obawy o ich żywotność są w dużej mierze przesadzone. Do tej pory w kwestii trwałości baterii mogliśmy opierać się głównie na przeróżnych badaniach lub jednostkowych przypadkach, natomiast teraz mamy do czynienia z danymi producenta.
- Dane pochodzą z rynku czeskiego i są gromadzone od 2018 roku.
- Dotyczą blisko 3700 sprzedanych aut z napędem elektrycznym i hybrydowym.
- Jakiekolwiek problemy z akumulatorem wystąpiły w bardzo niewielkiej liczbie aut.
Informacje na temat żywotności akumulatorów w elektrykach i hybrydach zbierano od stycznia 2018 do czerwca 2025 roku. Spośród grupy 3700 sprzedanych wtedy samochodów, jakiejkolwiek interwencji, związanej z baterią trakcyjną, wymagało jedynie 17 pojazdów.
To oznacza, że problem wystąpił u zaledwie 0,46% z nich, czyli w 1 na ponad 200 aut.
Żywotność akumulatora: minimalna liczba problemów
„Wszystkie zgłoszone błędy wynikały z wad powstałych już na etapie produkcji baterii. Taka skala – poniżej 0,5% – została uznana za normalną w ramach masowej produkcji przemysłowej i nie wykracza poza akceptowalne granice w branży” – informuje koreański wytwórca.
Kia podkreśla, że dzięki systemowi Battery Modul Balancer potrafi wykrywać problemy w krótkim czasie, a sama naprawa polega na wymianie wadliwego modułu. Proces trwa około 4 godzin, co znacząco skraca czas przestoju auta.
Według przedstawicieli koreańskiej marki wszystkie dotychczasowe naprawy odbyły się w ramach obowiązującej 7-letniej gwarancji, a więc były dla klientów bezpłatne. Jeśli jednak stałoby się inaczej, kosztowałyby 40 000-70 000 koron czeskich, czyli około 6900-12 100 zł.
Powyższe ceny dotyczą wymiany pojedynczego modułu w akumulatorze trakcyjnym. Owszem, są wysokie, ale nadal niższe niż wymiana całego pakietu.
PRZECZYTAJ: Koreański atak na Teslę. Kia EV6 AWD to zaskakująco dobre auto | MEGATEST
Żywotność akumulatora: wyższa pojemność niż zakładano
Analiza przeprowadzona przez Kię wykazała, że po 7 latach eksploatacji baterie jej samochodów zachowywały znacznie wyższą pojemność niż zakładała dotychczasowa minimalna granica 70%.
W odpowiedzi na powyższe wyniki, Koreańczycy poinformowali o wydłużeniu ochrony w Czechach na okres 8 lat lub 160 000 km. W tym czasie producent gwarantuje zachowanie 70% początkowej pojemności. Na polskiej stronie Kii nadal można jednak widnieje informacja o gwarancji na 7 lat lub 150 000 km.
Powyższe ustalenia to kolejne – po licznych badaniach – wskazujące, że akumulator trakcyjny zdecydowanie nie jest… baterią smartfona. Z tym że tutaj dysponujemy konkretnymi informacjami pochodzącymi od producenta.
Z drugiej strony, gdyby wyniki okazały się złe, Kia z pewnością by się nimi tak chętnie nie chwaliła.