Profesjonalny test alkomatów – tanie, ale czy dobre?

Chcesz mieć pewność, że alkomat wskazuje rzetelne wyniki poziomu alkoholu. Sprawdziliśmy w laboratorium, czy za maksimum 500 zł można kupić miernik godny zaufania.
Najwygodniejszym sposobem na badanie stanu trzeźwości, jest posiadanie własnego alkomatu. Ten jednak musi zapewniać wiarygodne wyniki. Stawka jest zbyt poważna, aby ryzykować. Warto pamiętać, że nawet jeśli nieświadomie wsiądziemy za kierownicę pod wpływem alkoholu, możemy stracić nie tylko prawo jazdy, ale nawet i samochód. Wybór alkomatów na rynku jest jednak ogromny, najtańsze urządzenie można znaleźć poniżej 100 zł, te najdroższe to wydatek nawet kilku tysięcy zł. Co wybrać? Na to pytanie odpowie nasz test alkomatów.
Test alkomatów – badane urządzenia
Nasza procedura jest oparta o wytyczne, które stosują akredytowane laboratoria podczas badania policyjnych, alkomatów dowodowych, zanim zostaną one dopuszczone na rynek i dostaną stosowne certyfikaty. Postanowiliśmy sprawdzić 4 dość popularne na rynku alkomaty, w cenie od nieco ponad 100 zł do niespełna 500 zł. Co ciekawe, oprócz najtańszego urządzenia, pozostałe wyposażone są w czujniki elektrochemiczne. Oto opisy i dane techniczne testowanych alkomatów.
GTX SX
Najtańszy z testowanych alkomatów, korzysta z budżetowego czujnika półprzewodnikowego, nie ma również ustnika. Urządzenie zostało wyposażone w funkcję oszczędzania baterii oraz sygnał alarmowy po przekroczeniu dozwolonego limitu alkoholu (0,2 promila) w wydychanym powietrzu. Najważniejsze cechy:
- czujnik półprzewodnikowy
- możliwość kalibracji
- dokładność pomiarów: 0,5 promila
- zakres pomiaru: 0-2 promile
- gotowość do pracy: 18 s
- cena: 109 zł
OROMED X12 PRO
To najtańszy z testowanych alkomatów, w którym znajdziemy czujnik elektrochemiczny. Dodatkowo producent deklaruje, że urządzenie ma czujnik przepływu powietrza, który skutecznie zabezpiecza komórkę pomiarową przed uszkodzeniem w przypadku niewłaściwie przeprowadzonej próby. Urządzenie przypomina o konieczności wykonania kalibracji. Najważniejsze cechy:
- czujnik elektrochemiczny
- możliwość kalibracji
- dokładność pomiarów: 0,05 promila
- zakres pomiaru: 0-4 promile
- gotowość do pracy: 10 s
- cena: 299 zł
AlcoFind DA-8100L
Według procenta, koreańskiej firmy Da-Tech, atutem tego urządzenia jest sensor elektrochemiczny o stabilnym działaniu, podobny do tych, jakich używa policja w swoich alkomatach. Według deklaracji przed wprowadzeniem towaru do sprzedaży przechodzi gruntowne testy jakości oraz jest kalibrowany. Alkomat jest polecany jako podręczne urządzenie do badania zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, do kontroli pracowników, zakładów opieki czy szkół. Najważniejsze cechy:
- czujnik elektrochemiczny
- możliwość kalibracji
- dokładność pomiarów: 0,01 promila
- zakres pomiaru: 0-5 promile
- gotowość do pracy: 15 s
- cena: 329 zł
AlcoSense Excel
Najdroższy alkomat w naszym zestawieniu. Według producenta jako jeden z niewielu na rynku mierzy objętość powietrza wydychanego. Podczas pomiaru uwzględnia się czynnik temperatury. Wyposażony jest w czujnik elektrochemiczny i spory kolorowy wyświetlacz LCD. Umożliwia zmianę ustawienia limitów dla dowolnego kraju czy przypomnienie o kalibracji lub błędach w użytkowaniu. Najważniejsze cechy:
- czujnik elektrochemiczny
- możliwość kalibracji
- dokładność pomiarów: 0,15 promila
- zakres pomiaru: 0-4 promile
- gotowość do pracy: brak danych
- cena: 489 zł
Test alkomatów – kluczowy czujnik objętości
Nawet najdokładniejszy sensor alkoholu nie gwarantuje poprawności pomiarów, jeśli alkomat nie pobierze minimum 1,2 litra powietrza. Przy mniejszych objętościach badana próbka pochodzi z górnych dróg oddechowych, a nie z głębokich partii płuc, co powoduje zaniżenie poziomu alkoholu. Urządzenie musi więc mieć czujnik objętości i ciśnienia powietrza, aby sprawdzać, czy pobrało już odpowiednią próbkę do badania. Mimo to większość producentów zamiast tego stosuje licznik czasu, który zakłada, że w 3-6 sekund powinniśmy wydmuchać odpowiednią dawkę. Nasz test rozpoczynamy więc od sprawdzenia jaką dawkę alkoholu pobiera alkomat. Jeśli jest to mniej niż 1,2 l – urządzenia nie można uznać za wiarygodny miernik.
Test ten zaliczył jedynie alkomat firmy AlcoSense. Jako jedyny, rzeczywiście ma czujnik objętości powietrza. AlcoFind pobrał właściwą dawkę powietrza, ale jedynie podczas mocnego dmuchania (20 l/min). Podczas dmuchania symulującego delikatne dmuchanie (10 l/min) wyszło na jaw, że korzysta on z licznika czasu, a nie czujnika objętości powietrza.
Dokładność pomiaru
Podczas kolejnej próby zostało sprawdzone, jaki poziom alkoholu wskażą testowane urządzenia podczas podania im próbki symulującej poziom alkoholu 0,21 i 0,50 promila. Test został przeprowadzony z wykorzystaniem certyfikowanych roztworów alkoholu (zostały one sprawdzone dodatkowo stacjonarnym dowodowym alkomatem). Próbki powietrza były wdmuchiwane przez specjalne laboratoryjne pompy, symulujące człowieka – to wszytko, aby zapewnić identyczne warunki dla testowanych urządzeń. Każdy pomiar był wykonywany 3 razy, aby sprawdzić powtarzalność wyników.
W tym teście jedynie AlcoFind i AlcoSense mogły się pochwalić dobrymi wynikami. Tu jednak warto pamiętać, że test polegał wdmuchiwania powietrza w średnim tempie, a jego poziom miał określony stały poziom alkoholu. To oznacza, że brak czujnika objętości nie miał wpływu na wskazania.
Test alkomatów – wpływ stylu dmuchania
Podczas tej próby sprawdzaliśmy, czy styl dmuchania ma wpływ na wskazania alkomatu. Zwykle im mocniej dmuchamy, tym bardziej możemy zwiększyć wynik pomiaru. Podczas próby symulowany poziom alkoholu to 0,51 promila.
Ponownie AlcoFind i AlcoSense zaliczyły test. GTX SX ponownie wskazywał przypadkowe wyniki. OROMED prawie poradził sobie z próbą, czyli styl dmuchania nie miał wpływu, ale wyniki były zaniżone o około 0,15 promila.
Przy okazji sprawdziliśmy, również czy alkomaty są odporne na działanie substancji, które może wytwarzać organizm, a mogą być one traktowane przez alkomat jako alkohol. Dla przykładu ketony są w oddechu osób chorych na cukrzycę, ale również odchudzających się, a nawet jeśli długo nie spożywaliśmy posiłku. Podczas wdmuchiwania takiej „fałszywej" próbki, żaden alkomat nie wskazał alkoholu.
Test alkomatów – efekt pamięci
Jeśli alkomatu używają dwie osoby lub więcej i mają różny poziom alkoholu (niski i wysoki) może to mieć wpływ na kolejne odczyty. Dobry alkomat, zgodny z normą PK-EN-16280, powinien być odporny na takie zjawisko.
Test przeprowadziliśmy poprzez badanie na przemian 0,2 i 2,1 promila. Najgorzej podczas tej próby wypadł GTX SX – ponownie wskazywał przypadkowe wyniki. OROMED X12 PRO rozpoczął próbę, zaniżając wyniki, aby następnie je znacznie zawyżyć. AlcoFind DA-8100L z kolei pod koniec testu zaczął znacznie zawyżać wskazania. Najlepszy okazał się tu AlcoSense Excel, który za każdy razem wskazywał ten sam nieznacznie zawyżony poziom alkohol.
Test alkomatów – pomiar na mrozie
Jeśli alkomat będzie przechowywany w samochodzie przez noc, może nie działać prawidłowo. Szczególnie, jeśli temperatura alkomatu jest niższa niż 5°C. W tej próbie, symulującej działanie alkotestu, gdyby był przechowywany przez w temperaturze ujemnej, poza AlcoSense, żadne urządzenia nie zaliczyło testu. Pozostałe sprawdziły poziom alkoholu, zarówno przy rzeczywistym poziomie 0,2 i 0,5 promila wskazały one 0 promili! Jedynie AlcoSense Excel ostrzegł o zbyt niskiej temperaturze i odmówił wykonania badania.
Test alkomatów – wygrał AlcoSense Excel
Wyniki testu nie pozostawiają wątpliwości, który sprzęt należy wybrać. Na to pytanie odpowiedziała już pierwsza próba.
AlcoSense Excel oferuje czujnik objętości powietrza. Ten, wraz z dokładnym sensorem, gwarantuje pewność wskazań. Uwaga! Producent sztucznie zawyża poziom alkoholu, co ma uchronić użytkownika przed fałszywymi wskazaniami w miarę postępu czasu. Warto pamiętać, że po kilku miesiącach, nawet najlepszy sensor staje się mniej czuły – zaniża wskazania.
AlcoFind DA-8100L był niemal tak dokładny, jak AlcoSense, ale przez to, że nie ma on czujnika objętości powietrza, jego wskazaniom nie można ufać. Podczas użytkowania w rzeczywistych warunkach, jego pomiary będą zwykle jeszcze bardziej odbiegać od właściwego pomiaru.
OROMED X12 PRO pobierał zbyt małą próbkę powietrza, a w dodatku bardzo zaniża wyniki. Ten alkomat nie daje żadnej gwarancji.
Co z GTX SX? Brak ustnika dyskwalifikuje go już niemal na starcie. Nasz test to potwierdził – jest to zabawka, a nie alkomat!