Quadrifoglio szuka nowego właściciela :)

Auto po sprowadzeniu z USA, sprowadzałem z przebiegiem 29k i zrobiłem nią 10k km po naprawie.

(Mam zdjęcia sprzed naprawy, VIN jest w ogłoszeniu + kontakt do serwisu, który ją ogarnia).

Naprawiane na oryginalnych częściach: nowy zderzak tył, nowy dyfuzor, nowa belka przednia i tylna, nowy pas tylny (części z qvstore). Przedni zderzak kupiony używany w stanie „jak nowy” (normalna część, nie „ulep”).

Konfiguracja (z tego co wiem - pełna):

- Hamulce ceramiczne (CCB)

- Fotele kubełkowe Sparco z carbonowym oparciem

- Lusterka i dach w carbonie

- Felgi „Dynamic” + wydech „Dynamic”, X-Pipe

- Forge inlet pipes

- Soft skrzyni z wersji GTAm

- Na masce w USA położyli jeszcze PPE (gorszy odpowiednik PPF, trzeba go ściągnąć)

Zbliża się wyjazd za granicę i nie chcę, żeby auto stało albo krążyło po rękach znajomych. Gdybym zostawiał ją na dłużej, zrobiłbym polerkę one-step, ogarnąłbym felgi (lekkie rysy na rantach) i zajął się pojedynczymi odpryskami na lakierze.

W aucie oczywiście wymieniony olej, nowe opony P4S, miałem trochę zabawek w garażu i robię poprawne interwały serwisowe, a nie te narzucone przez ASO (a raczej Unię Europejską :)).

Największe wrażenie robi zawieszenie. W M3/M4 przełączniki Comfort/Sport/Sport+ były dla mnie prawie placebo. Tu różnica jest realna bo w trybie Race auto potrafi podskakiwać w tunelu na Wilanowie, a jednym kliknięciem mięknie i efekt "ping-pong" na nierównej nawierzchni jest zniwelowany.. Tego uczucia wcześniej nie znałem.

Samochód możemy razem sprawdzić na jakiejś niezależnej stacji diagnostycznej, za zapłatą mogę zamówić inspekcję z Otomoto lub jakiś odpowiednik Bimmerchecka, jeśli ktoś nie chce jechać X kilometrów.

Rozsądne propozycje biorę pod uwagę; „jazdy zapoznawcze” tylko po wcześniejszym dogadaniu warunków.

Jestem otwarty na wymiany, ale wiadomo - cash is king.