Witam,

Na sprzedaż Audi A6 (C7) z 2011r (data pierwszej rejestracji 29.09.2011).

Samochód w posiadaniu mojej rodziny od 2016 roku, kupiony w Niemczech. Od tego czasu użytkowany cały czas przez 2 osoby.

Silnik 1968 cm3, 177 KM, 130 kW, diesel.

W związku z tym, że nie lubię marnować zarówno swojego jak i cudzego czasu, poniżej opiszę dokładnie co jest fajne, co było robione, a co jest do zrobienia, żeby stan auta był idealny. Chcę, żeby ktoś kto będzie zainteresowany nie marnował choćby czasu na przejazd, żeby zobaczyć na miejscu, że jednak „jeszcze to i jeszcze to”.

Auto przed sprzedażą wyszoruję w środku, bo jest użytkowane na co dzień ;)

Aktualny przebieg 349.000 km.

Na 293.000 km – wymieniony rozrząd (pierwszy raz wymieniony był jak auto kupiliśmy w 2016).

Na 308.000 km – naprawiona głowica, czyli m.in. tzw. Uszczelka pod głowicą.

Oleje i filtry wymieniane co 12-15 tys. km.

CO FAJNE?

Bardzo wygodny samochód, mechanicznie zadbany, rodzinnie zrobiliśmy nim około 250 tys. km i cały czas auto jest traktowane jako samochód rodzinny, nieakceptowalne były jakieś awarie itd. Średnie spalanie przy "sprawnej" jeździe - 6,8l/100km, 5,5l jak najbardziej osiągalne przy "spokojnej".

CO DO ZROBIENIA?

W ostatnim czasie nie było czasu zadbać o wygląd zewnętrzny auta, zwłaszcza, że na parkingu na którym stoi nikt się nie przyznawał, że zarysował komuś auto… dlatego:

LAKIER:

- przedni zderzak – zarysowany prawy przód (na zdjęciu) – to ja zahaczyłem o śmietnik na posesji, pojedyncze pęknięcie przy tablicy (małe) i lakier schodzący z atrapy

- lewe, tylne nadkole – drobne przerysowanie (na zdjęciu) – sąsiad zahaczył na parkingu

- tylni zderzak – delikatnie zarysowany prawy tył (na zdjęciu) – sąsiad przetarł cofając

- lewe lusterko – stuknąłem się z innym kierowcą lusterkami – wymienione wnętrze na nowe, a obudowa wymieniona na używaną – nie lakierowana, po prostu podmieniona (na zdjęciu)

LAMPY TYLNE:

- lewa lampa – momentami led kierunkowskazu mruga inaczej – jakby styki puszczały – zapewne led do wymiany, robilem to rok temu i chyba mam jeszcze gwarancje, w razie czego przekaze (jak nie uwzglednia to koszt w Pzn 200-300zł)

Reszta bdb, nada się dla rodziny, jak i dla kogoś kto chce wykorzystać te kilka koni więcej niż standardowo.
Jeśli będzie dalej dbany tak jak był, a ogarnie się wizualne mankamenty, na które mi szkoda już czasu, to auto posłuży pewnie jeszcze minimum kolejne ćwierć miliona kilometrów.

Auto do obejrzenia w Poznaniu.