Z żalem rozstaję się z moim byłym ulubionym samochodem, ale kupiłem sobie teslę i czwarte auto mi nie potrzebne :)

Samochód posiadam od 2016r i zrobiłem nim ponad 100 tys km. Auto było zawsze zadbane, serwisowane jako samochód do długich tras albo rodzinnych wycieczek. Mam cały stos faktur serwisowych jakby ktoś był zainteresowany. Auto jest sprawne, można wsiadać i jechać gdziekolwiek. Jazda testowa bez oszczędzania dostępna dla zdecydowanych klientów.

Auto prowadzi się super, zarówno do radochy z mruczenia jak i zakrętów ale i umożliwia dojazd 800km bez zmęczonych pleców i nóg. Z historii samochodu:

Auto było oryginalnie przez poprzedniego właściciela malowane (co pewnie nie było wykonane w 100% profesjonalnie stąd maska i niektóre elementy nadwozia obecnie wymagają uwagi) , i prawdopodobnie miało przełożone wnętrze częściowo z angielskiej wersji i nie ma pamięci foteli przez to. Detale drewniane zostały przemalowane na czarno, a kierownica została wymieniona na s8. przełączanie biegów przy kierownicy nie działa ale podobno można zrobić jak się komuś chce.

Od poprzedniego właściciela dostałem masę gratów które mogę przekazać dalej, półosie, elementy napędowe, i zawieszenia, drewniane elementy wykończenia, oryginalną kierownicę, komputery wtryskiwacze etc itd.

Samochód za mojej kadencji miał spotkanie z sarną i wymieniony reflektor oraz lekkie uderzenie w tył i zmienioną lampę i mocowanie zderzaka.

Zmieniłem oryginalne audio na 2din stację z nawigacją garmina, mapy w miarę aktualne, muzyka z teledyskiem mp4 z youtube gra fajnie, i nie trzeba słuchać reklam. Auto ma dołożoną kamerę cofania.

Skrzynia biegów dwa razy gruntownie remontowana bo pierwszy serwis spartolił robotę niestety. Ostatnio wymieniłem olej i filtr w skrzyni pare tys temu.

Silnik wymieniony 3 lata temu ze względu na stukają panewkę tłokową a serwis zaśpiewał 25 tys za kapitalkę... Niestety nowy trochę bierze olej w tym momencie ,ale nie jakoś tragicznie, litr na kilka tys km.

Zawieszenie robiłem na początku całe oryginalne, i potem jakieś tuleje kilka lat temu, obecnie trzeba już przyłożyć się to jakichś elementów z tyłu. Nie jest to bardzo słyszalne ale jest. Auto prowadzi się bardzo dobrze wiec to pewnie jakieś gumy stabilizatora.

Do samochodu jest komplet opon z kołami zimowych ale prawdę mówiąc oba komplety nadają się może na jeden sezon bo swoje już wyjeździły, zwłaszcza zimówki. Felgi letnie na zdjęciu są proste, ale opony mogą już wymagać wyważenia / wymiany bo czuć niewielkie wibracje przy 140. Zimówki nie są idealnie proste i jedna z nich odczuwalnie daje wibracje mimo że goście od felg twierdzą ze jest ok.

Z wad użytkowych to :

>> któreś serwo w nawiewie nie działa jak trzeba i czasem jest ok a czasem klima dmucha słabo lub jakby był obieg pół zamknięty, tak samo ogrzewanie. Do naprawienia ale mi się już nie chce.

>> auto przy niskich obrotach, i większej ilości gazu pod górkę zaczyna poszarpywać i na benzynie i na gazie przy czym lpg gorzej. Nie wiem dokładnie co to jest ale na komputerze był błąd cylinder 1 misfire detected oraz zawór powietrza wtórnego bank1 failure. Pewnie też do zrobienia ale nie mam czasu na to.

>> reflektory xenonowe świecą gorzej niż kiedyś ale to podobno normalne w tym wieku i trzeba coś tam wyczyścić, i regulacja wysokości zgłasza błąd.

Poza tym pewnie jakieś drobiazgi włącznie z listwą widoczną na zdjęciu (leży w bagażniku, też można zamontować bez problemu) się znajdą. auto miało jakiś czas temu wymieniane oba zaciski tylne, przednie są też z nowszej wersji z normalnymi klockami, przy okazji komplet tarcz był robiony. Niedawno obie sprężyny na tył wstawione nowe. Powiedzmy sobie szczerze, auto jest w bardzo dobrym stanie jak na 25 lat i cena też jest adekwatna. Dla zdecydowanego klienta możliwa niewielka negocjacja.