Auto po 114 000km zaliczyło wymianę silnika, nie znam dokładnej przyczyny. Poprzedni właściciel się z tym obnosił, nie wiem, nie wnikałem w szczegóły tego manewru.
Poprzedni właściciel również robił program, więc jest ponad nastawy fabryczne mocą. Nie mierzyłem tego, bo też nie wykorzystuję auta do hulania po drogach. Nie jestem typowym użytkownikiem marki BMW. Używam kierunkowskazów i nie siedzę ludziom na tylnym zderzaku, bo mam czym...

Auto w posiadaniu Firmy od grudnia 2018 roku.

Serwisowane regularnie co około 10 000km w zaprzyjaźnionym warsztacie o specjalizacji mechanika pojazdowa. Bo odbierali i oddawali sami bez łaski.
Oleje zawsze fullsyntetyk RAVENOL, LM, MOTUL, choć ten ostatni raczej przy płukaniu silnika co jakiś czas po za serwisówką, profilaktycznie jak mawiał zaprzyjaźniony mechanik, filtry ze średniej wyższej półki.
Obecnie zestaw filtrów do następnej wymiany w bagażniku, gdyż mechanik się obraził. Życie.
Z dodatków, dolewany CERATEC Liqui Moly co 50 000km, dodatki do paliwa TEC2000 co trzecie/czwarte tankowanie. Przy każdej wymianie płukanka LM PROLINE.
Czy to coś daje? Wir w kieszeni i lepsze samopoczucie, reszta to laboratoryjne zmiany, chyba, ale jak wszyscy, to wszyscy i babcia też... . No i w tym ogłoszeniu robi pewnie wrażenie. Na mnie już nie.
Przy 300 000km wymieniony olej w automatycznej skrzyni dynamicznie na stacji GEMMA w Krakowie Libertów i nadal auto jeździ, oni też tam nadal działają.

Na prośbę ściągnę z księgowości faktury na w/w działania.

Komplet dwóch zmian kół, zima na srebrnej feldze, lato na czarnej. Można zamienić, nikt tego nie sprawdzi, jak mawia mentor...
Dwa kluczyki i drugi chyba nawet nie był używany.

Auto prowadzi się pewnie, nie sprawiał i nie sprawia żadnych problemów.
Oleju nie trzeba dolewać co 100, 1000, 5000km.
Daje frajdę z jazdy, jak kogoś poniesie ambicja, czy charakter.
Przycisk sport powoduje banana na gębie głośnością auta i twardością.
Fotele alcantara/materiał nadal trzymają i nadal się dają wyczesać. Dekory alu mogą się podobać, choć to kwestia gustu. Wolę drewno...
Przyciski, świecenie inne gadźety działają i mają się dobrze. Czego nie mogę powiedzieć o klamce wewnętrznej do ściągania drzwi. To musiałem wymienić, ponieważ czarny syf, od nich, zostawał już na dłoni.
Kierownicę trzeba umyć i przydałoby się pomalowanie skóry na kierownicy. Po niej widać przebieg i nie ukrywam tego, samo rzuca się to w oczy...
Starałem się każdy odprysk traktować zaprawką, ale coś tam pewnie się znajdzie dla bardziej wnikliwych.
Polecam obejrzeć auto, reszta to już tylko kwestia decyzji.
Pewnie coś tam opuszczę z ceny, o ile księgowość pozwoli.