Dzień dobry.

Sprzedam BMW e39 520D. Auto służyło mi na dojazdy do pracy przez pół Polski, więc jest utrzymane we wzorowym stanie mechanicznym. Jestem de facto pierwszym właścicielem w kraju (poprzedni właściciel sprowadził auto na sprzedaż i musiał je zarejestrować na siebie). BMW nie było katowane, nie ma się co oszukiwać, dwulitrowy diesel nie nadaje się za bardzo do driftowania. Doskonale nadaje się za to do ekonomicznego i komfortowego przemieszczania, zarówno na krótkie jak i dalekie trasy.

Standardowe tarcze hamulcowe w e39 są zrobione z plasteliny i biją po dwóch porządnych hamowaniach. Dlatego założyłem tarcze Brembo (dla mniej wtajemniczonych, dobra górna półka).

Po tym jak pękła standardowa sprężyna założyłem 4 nowe, obniżające Eibach'a (też dobra, górna półka). Auto ładnie siadło i prezentuje się znacznie lepiej niż na fabrycznym zawieszeniu.

Jakby zaszła taka konieczność, to wrzuciłbym więcej rzeczy z dobrej, górnej półki, ale przez 2 lata użytkowania były to jedyne usterki, więc nie miałem okazji. W sumie to letnie opony Firestone na szesnastocalowych felgach też są całkiem porządne. Na zimę jest komplet 15', opona Vredestein też na alufeldze (ostatnie zdjęcia). Jak widać, nie są to więc jakieś nalewki, czy wielosezon.

BMW jest całkiem dobrze wyposażone. Klima mrozi tak, że łeb urywa. Na zimę podgrzewane przednie fotele. ABS, kontrola trakcji czy szyby w prądzie to standard w tym segmencie. Lusterka składane elektrycznie. Są też oczywiście światła przeciwmgielne przednie, wiec jak każdy porządnych użytkownik BMW, można jeździć z włączonymi halogenami bez przerwy. Jest też nawigacja, z bardzo starą mapą Niemiec na płycie CD (2001 r.). Kto wie, może ma już jakąś wartość historyczną.

Po wpisaniu nr VIN w ogłoszeniu automatycznie zaznaczyły się kurtyny powietrzne i boczne poduszki powietrzne z przodu. Czy na pewno są? Nie mam pojęcia, nie sprawdzałem.

Z rzadziej spotykanych bajerów jest ogrzewanie postojowe (tzw. webasto). Z tym, że wydaje mi się, ze jest do naprawienia. Sam nigdy nie musiałem go używać, a jak włączałem na próbę, to nie wiem, czy coś źle ustawiłem, czy faktycznie nie działa. Włącza się, ale nie grzeje.

Poprzedni właściciel, który go sprowadził na sprzedaż wymienił oba reflektory z przodu i obie lampy z tyłu. Oprócz tego, że wizualnie wyglądają lepiej niż stare spłowiałe klosze, to w dodatku nocą świecą bardzo dobrze.

Przejdźmy do mankamentów. Jest to dwudziestopięcioletnie BMW, wiec wymaga zajęcia się blacharką. Dramatu jeszcze nie ma, wiec jak się ogarnie temat zawczasu, to będzie się ładnie prezentował przez kolejne parę lat. W tamtym roku były robione poprawki, ale po zimie trzeba się zająć dołami drzwi, błotnikami z przodu i lewym progiem. Podłoga za to jest zdrowa (udostępniam kanał w swoim garażu, jakby ktoś chciał obejrzeć spod).

Przed zimą akumulator będzie trzeba wymienić, bo przez ostatnią był wspomagany prostownikiem. Zwłaszcza w przypadku używania ogrzewania postojowego, dobry akumulator to podstawa.

Jakbym ja miał nim jeździć dalej, to wymieniłbym przednią szybę, chociaż nie każdemu będzie przeszkadzać wykruszając się uszczelka/osłona (jest to element szyby, nie nadwozia).

Od siebie dodam, że widzę dwa ewentualne przeznaczenia BMW. Jako że ogarnięcie blacharki nie wymaga jeszcze dużego nakładu, a auto jest w pełni oryginalne to jest w nim spory potencjał nawet na żółte blachy. Wiem, że jeszcze jeździ tego całkiem dużo, ale aut o takiej klasycznej linii już nie przybywa. Możliwe, że w najbliższym czasie nie zyska ono jakoś wybitnie na wartości (stracić też nie powinno), ale przy odrobinie starania można mieć auto które jeszcze długo będzie cieszyć oko miłośników klasycznej motoryzacji.

Można też po prostu lać paliwo i jeździć, póki nie ulegnie biodegradacji. W tej roli BMW też powinno sprawdzić się jeszcze długo.

Dlaczego więc go sobie nie zostawię? Nie dojeżdżam już tak daleko do pracy, a na kręcenie się po okolicy będę szukał benzyniaka. Dodatkowo zmieniłem ostatnio drugie, rodzinne auto na większe i teraz nie mieszczą mi się oba w garażu (BMW było garażowane). Nie jestem też miłośnikiem marki (MERCEDES LEPSZY!!!), więc na klasyka kiedyś sobie poszukam czegoś z gwiazdką na masce. Kupiłem go, bo był w bardzo dobrym stanie i jako auto użytkowe sprawdził się doskonale.

Cena, jak wyżej, wynosi 8000 zł, bez negocjacji. Jeśli chciałbym 7 to bym tak napisał. Nie lubię tracić czasu na jakieś podchody. Zresztą dlatego wrzucam prawie 40 zdjęć i dość obszerny opis. Chcesz taniej, sprawdź inne ogłoszenia. Zapraszam do kontaktu konkretnie zainteresowane osoby.

Po wcześniejszym umówieniu jestem w stanie podjechać do Zamościa lub Tomaszowa Lubelskiego.

Gdybym nie odbierał telefonu, proszę o wiadomość "W sprawie BMW", wtedy na pewno oddzwonię.

Życzę miłego dnia.