Dzień dobry,
Sprzedaję, ponieważ przestajemy się w nim mieścić i już mam większy. Przebieg jest autentyczny. Rocznikowo 2010, ale na ulice wyjechał w 2011. Cała eksploatacja robiona na czas, a najczęściej przed czasem. Wszystko sprawne, żadnych wycieków, ani szarpania. Jako nowy kosztował 280 tysięcy zł, stąd z pozoru wysoka cena sprzedaży, gorzej wyposażone wersje potrafiły kosztować prawie połowę mniej. Auto nie jest przygotowane pod sprzedaż. Zasięg na trasie sięga 1000km. Samochód nie modyfikowany, nie kopci, nie szarpie, mało pali, jeżdzi jak trzeba. W ciągłej eksploatacji, przebieg rośnie dość szybko :)
Z ciekawszego wyposażenia:
regulowane zawieszenie adaptacyjne
adaptacyjne oraz skrętne lampy bixenonowe
otwierany dach panoramiczny
b. ładne, niezniszczone felgi 18"
kolor zewnętrzny + tapicerka - przed zakupem miałem mieszane uczucia, po czasie stwierdzam, że jest świetny.
najwyższy zestaw audio z subwooferem, świetnie gra
grzana tylna kanapa
rolety w drzwiach tylnych
Ostatnie inwestycje:
Olej w skrzyni, skrzyni x-drive, mostach, silniku. (wszystko profilaktyka, eksploatacja - żadnych ku temu powodów).
Zawór egr, chłodniczka egr, czyszczenie filtra dpf, czyszczenie kolektora - profilaktyka, żadnych powódów.
Rozrząd zmieniany przez poprzedniego właściciela - wystarczy na ok 80k km.
Regeneracja lamp, odbłyśniki, nowe klosze, najlepsze jakie były żarniki - teraz świeci.
Amortyzatory zawieszenia adaptacyjnego, jest komfort, jest sport (właśnie wymienione na gwarancji)
Jakieś drobiazgi zawieszeniowo - hamulcowe - typu klocki, nic nie jest, na tzw wykończeniu.
Były dwie przygody lakiernicze:
- delikatny wjazd w tyl auta, wymieniłem jedynie listwe na zderzaku, została bardzo drobna wgniotka na klapie.
- lewy bok był do pewnego pkt malowany - najpierw była rysa kluczem zrobiona pod blokiem - z czym jeździłem, natomiast później zaczepiłem o bardzo niewidoczny słupek - wtedy zdecydowałem o malowaniu. Posiadam zdjęcia przed malowaniem.
Przewidywane wydatki:
- na zimę trzeba będzie już chyba wymienić opony. Obecne całoroczne Hankooki jeżdzą już 2 lata / 25k km.
- elektryczna klapa - czasem zdarza się, że nie ma siły się otworzyć / zamknąć. Nie jest to reguła i zazwyczaj wystarczy pomóc małym palcem.
- tarcze przód przy następnej wymianie klocków (właśnie zostały wymienione)
Nie są to rzeczy za które będę negocjował cenę. Po prostu informuję przyszłego właściciela o potrzebnych nakładach.
Zapraszam do kontaktu.