Cadillac Eldorado z 1993 roku V8 4.6L/300KM - przebieg 358 tys. Pierwszy rok produkcji z tym silnikiem. Silnik jest po wymianie szpilek, uszczelki pg, cylindry i cos tam jeszcze, czyli to co trzeba zrobic KONIECZNIE w tym modelu. Robota w Holandii, jest faktura. Bardzo rzadka wersja europejska - nie przerobiona z USA tylko wyprodukowana na eksport i sprzedana oryginalnie salonie w Holandii - czyli nie trzeba nic robić - kierunkowskazy pomarańczowe, swiatło przeciwmgielne z tyłu itp. I jak to Cadillac, mega moc pod nogą, super mruczy V8, bogato wyposażone - regulowane podgrzewanie foteli pasażera i kierowcy. W ogóle pełna automatyka obu foteli wraz z masażem (pompowaniem) od lędźwi do łopatek - wszystko sprawne. Hamulce, układ kierowniczy i zawieszenie super - prowadzi się jednym palcem, auto dosłownie płynie po szosie. Bez rdzy (pełny ocynk).
Ponad 100 szczegolowych zdjec i filmow, które powinny wyjaśnić wszystkie pytania: dropbox.com/scl/fo/mkr0b2vlw6lvvsvesqxf6/APWyWr433oPFazB2zX90VLY?rlkey=qvx9dt48crew0ai1xbpsnbibl&dl=0
W ostatnim czasie wymienione siłowniki maski, alternator, kostki elektryczne od reflektorów, wszystkie płyny (łącznie z olejem w skrzyni), na dniach wymieniam jeszcze zbiorniczek pompy wpsomagania bo cieknie z jednego miejsca. Auto nie wymaga wkładu finansowego by jezdzic komfortowo i bezpiecznie na codzień - nie jest to żaden wyszpachlowany trup ani świeżo sprowadzony, niezarejestrowany, upudrowany kot w worku w typie "skręca jezdzi hamuje -więcej info na telefon", których widzimy tu milion i w który trzeba włożyć 10-20k na start, Kupiłem je dla siebie i pojezdzilem troche z dzieciakami na wycieczki. Najwiekszym plusem jest zrobiony silnik przed tym jak padł i już nic nie trzeba robić (sam inaczej był nie kupił). Sprzedaję, bo w planach na 2025/2026 teraz Buicka Riviera.
Prosze nie proponować zamiany (chyba, że na Rivierę z lat 88-93)
W razie pytań proszę najlepiej pisać, nie mam czasu na rozmowy o motoryzacji, nie jestem ani handlarzem ani pasjonatem Cadillaca.
Dziękuje z góry!