Do sprzedania mam Citroena C5 x7 z 2010 roku z silnikiem 2.0 HDI 163KM z przebiegiem 179 000, który ciągle rośnie.

Proszę o dokładne zapoznanie się z opisem, w razie potrzeby o dopytanie, żeby po umówieniu się na oględziny wiedzieć o mankamentach, które wymieniłem. OC do 06-2026, PT do 08-2026

Samochód, jak na francuza przystało, jest świetnie wyposażony i bardzo komfortowy. Z wyposażenia wartego wspomnienia:

- zawieszenie hydropneumatyczne HYDRACTIV 3+

- reflektory ksenonowe skrętne

- półskórzana jasna tapicerka

- podgrzewane, elektryczne fotele przednie

- masaż w fotelu kierowcy

- felgi 17 z oponami zimowymi

- felgi 18 z oponami letnimi (widoczne na jednym zdjęciu)

- radio android w miejscu oryginalnego radia (stare dodaje do auta)

- dywaniki dobrane pod kolor wnętrza

- dystanse 2cm żeby poprawić właściwości jezdne oraz wizualnie „wypchnąć” głęboko osadzone koła

- rolety w drzwiach i szybie tylnej

Citroen jest z polskiego salonu - podaje w ogłoszeniu wszystkie dane niezbędne do sprawdzenia auta w CEPiKu. Samochód kupiłem w lutym 2025 z przebiegiem 167k km od trzeciego właściciela, który miał go 9 lat (wedlug informacji od poprzedniego właściciela, pierwszym był salon citroena (auto pokazowe), drugim była osoba prywatna).

W moim posiadaniu przejechał 12k km i ani razu nie sprawił mi niespodzianki. Zaraz po zakupie wymieniłem mu prawy przegub i rozrząd, chwilę później olej, w lato wymieniłem tuleje i drążki kierownicze oraz ustawiłem zbieżność, czyli wszystko o czym wiedziałem lub została mi podana informacja o konieczności wymiany. W tym momencie zbliża się serwis olejowy w silniku (wymieniony był przy ok. 170) oraz skrzyni biegów (według poprzedniego właściciela serwis był robiony zgodnie z zaleceniami producenta przy 120k km). Do obserwacji jest jeden siłownik zawieszenia z przodu, ponieważ diagnosta przy przeglądzie zobaczył delikatne zapocenie - po konsultacji z mechanikiem i przeczesaniu for i grup internetowych zdecydowałem nie wymieniać tego elementu, ponieważ siłownik jest sprawny i takie zapocenie jeszcze nie oznacza konieczności wymiany jeżeli sytuacja nie eskaluje.

Mechanicznie samochód jest sprawny, natomiast blacharsko pojawiają się mankamenty - widoczne są ślady po gradobiciu. Pojawiły się również odpryski lakieru i purchelki na klapie bagażnika (nie powiększają się, do ogarnięcia w domu przy użyciu lakieru zaprawkowego. Jest również rysa na lewym błotniku i mała wgniotka na drzwiach pasażera. Znajdą się również odpryski i zarysowania lakieru w innych miejscach. Samochód przed latem trafił do studia detailingowego na polerkę i wosk ale nie udało się usunąć wszystkich skaz. Wnętrze samochodu nosi ślady użytkowania typowe dla tego modelu. Samochód miał w historii stłuczki, ale gdyby nie wykupiony raport, nie wiedziałbym o tym.

Powodem, dla którego zdecydowałem się na sprzedaż jest chęć zmiany samochodu na bardziej sportowy - ten jest idealną ”łajbą”, której nie brakuje mocy by wyprzedzić gdy tego potrzeba ale nie nadaje się do dynamicznej jazdy przez komfort zawieszenia i charakterystykę pracy skrzyni.

Zapraszam do kontaktu, jeżeli nie odbieram, proszę o SMS.