Witam, sprzedam mój prywatny samochód jakim jest Fiat Bravo z najlepszym silnikiem 1.9 i mocą 120KM (nie posiada żadnych klap i innych awaryjnych rzeczy, oryginalnie opuścił fabrykę bez DPFa i na łańcuchu rozrządu)

Jestem właścicielem 7 rok i jak dotąd nigdy nie zawiódł. Samochód można powiedzieć że jest żony, gdyż to ona nim dojeżdża do pracy. Normalnie użytkowany, nie katowany, nie modyfikowany, regularnie serwisowany.

Wyposażony w standardowe systemy . Z ciekawszego wyposażenia posiada:

Sprawną klimatyzację - w maju odgrzybiana

Funkcję City - ułatwia parkowanie (obraca się kierownicą dosłownie jednym palcem)

Kamerę cofania z ekranem w lusterku wstecznym i kamerką w tablicy rejestracyjnej

Halogeny przeciwmgielne z funkcją doświetlania zakrętów

Przednie szyby otwierane elektrycznie

Elektrycznie regulowane lusterka

System Blue&Me - pozwala głosem sterować ustawieniami samochodu

System głośnomówiący Bluetooth z możliwością sterowania telefonem

Podświetlana gałka zmiany biegów

Na fotelach pokrowce

Z bardziej kosztownych napraw które pamiętam, to w tym roku wymieniłem tarcze i klocki z tyłu

W zeszłym roku tłumik kompletny, gałki kierownicze, łączniki stabilizatora, drążek kierowniczy, tuleje wahacza, akumulator

Dwa lata temu kompletne sprzędło + dwumasę firmy LUK, uszczelki półosi oraz poduszkę skrzyni, moduł/sterownik świec żarowych

W między czasie (np przy wymianie filtrowo-olejowej) na pewno były robione jeszcze inne naprawy ale już tego nie pamiętam.

Samochód co roku zalewany olejem Motul 5W40 8100 x-cess + płukanka silnika Liquid Moly 2662, preparat na wtryski Liqui Moly 2666 oraz wszystkie filtry z Filtrona

Ubezpieczenie OC ważne do 20.04.2026r, badanie techniczne do 11.08.2026r

Samochód ma 16 lat więc posiada standardowe oznaki zużycia i codziennego użytkowania.

Z rzeczy które wypadało by zrobić to prawy próg (nie jestem handlarzem więc nie ma tam pianki, szpachli i czarnego środka do konserwacji podwozia) oraz od kilku dni przy pierwszym odpaleniu "na zimno" zapala się i gaśnie kontrolka świec - byłem u mechanika wyświetlił mu się błąd modułu/sterownika świec (nic drogiego i poważnego w naprawie, można z tym normalnie jeździć - kiedyś to już wymieniałem bo żonę denerwowała kontrolka).

Samochód sprzedaje tylko ze względu iż żona dostanie nowy, ja mam swój, a do ciężkiej i brudnej roboty mamy już "osiołka".

Sprzedaję na umowę kupna-sprzedaży osobie ze SWOIM dowodem osobistym (żadne pieczątki, wypisane umowy na "zaprzyjaźnionego" obcokrajowca i inne ceregiele)

Cena do rozsądnej negocjacji.