Diesel 4x4, bogate wyposażenie: m.in. skórzane podgrzewane fotele, panoramiczny dach, elektrycznie sterowany fotel kierowcy, grzana przednia szyba, bezkluczykowe odpalanie. Auto w normalnej eksploatacji, wszystko wymieniane i serwisowane w dobrej jakości: m.in. nowy akumulator, roczne opony całoroczne Yokohama, wymienione niedawno oleje w napędzie 4x4 i w moście (cokolwiek to jest).

Jak widać po zdjęciach, jestem prawdziwym użytkownikiem, a nie - jak często tu bywa - osobą zawodowo żyjącą z przedstawiania samochodów jako lepsze niż są. Właśnie kupiłem nowe auto, po tygodniach poszukiwań tu, więc coś o tym wiem :)

Kupiłem tę Kugę w grudniu 2023 za 31.000 zł przy przebiegu 215.000 od poprzedniego właściciela, który wiele lat temu sprowadził sobie to auto do kraju (umowa z nim do wglądu). Niestety wdrożył "ulepszenia": wymienił świetne fabryczne radio na tani badziew z dotykowym ekranem i nieprzydatną do niczego nawigacją, dodał bzdurne paski LED pod reflektorami (chyba można je odkręcić), wywalił DPF (prawdopodobnie) i pod kierownicą dodał jakiś dodatkowy kluczyk, bo bał się, że mu Kugę ukradną (czyli najwyraźniej ją cenił, chociaż "zapomniał" powiedzieć, że w kraju pochodzenia auto miało szkodę, co widać w historii typu auto-DNA).

Mimo wszystko jestem zadowolony z tego auta. Przez 21 miesięcy sprawdzało się świetnie, zwłaszcza napęd 4x4. W tym czasie nie mieliśmy żadnej kolizji ani problemów z autem (poza akumulatorem do wymiany i na początku wymianą: poduszki pod silnikiem, węża paliwowego, alternatora).