Dzień dobry,

Samochód używany na co dzień, zakupiony na chwilę (szukałem czegoś z klimą i ABS).

Właścicielem jestem od roku, auto kupiłem od gościa co kupił je chyba na handel.

Poprzednim właścicielem była podobno "babcia", ale babcia chyba lubiła słuchać muzyki z wzmacniacza do którego idzie gigantyczny kabel w bagażniku i miała naklejkę smoka na masce.

Chyba w 2014 auto zostało ściągnięte z Niemiec (do sprawdzenia w historii pojazdu gov).

Aktualnie:

- zbieżność do zrobienia,

- lewe lusterko jest uszkodzone,

- ktoś mi przejechał kluczem po drzwiach pasażera,

- klika mniejszych szkód parkingowych,

- słychać klawiaturę zaworów,

- spala olej ok. 2,5l/10 000km,

- zamek centralny w drzwiach pasażera nie działa (sprawdzałem - siłownik do wymiany),

- jakiś "inteligent" odłączył kontrolkę check engine - odkryłem to ostatnio (problem ze spalinami bogata mieszanka),

- pompa wspomagania czasem coś zaświergota,

- trzeba zrobić serwis olejowy po zakupie!

Reszta działa (ABS, Klima itp.)

Rozrząd + regulacja zaworów były podobno robione ok. 2 lata temu.

Temat główny "RUDA"

Jest jej mało, głównie na drzwiach kierowcy. Podłogę ktoś połatał, tylko nie zabezpieczył i zaczęła pomału korodować. Wyczyściliśmy to i zabezpieczyliśmy.

Na tylnych nadkolach jest "baranek", co jest pod nim? - Nie wiem.

Czy auto jest bezwypadkowe?

Nie wiem, jedna lampa z przodu jest zmieniona więc mogło coś kiedyś być, ale nie widziałem żeby ktoś tam ćwiartkę wstawiał.

Cena - możemy rozmawiać, ale jak widać nic nie zamierzam ukrywać i osoba która kupi to auto będzie wiedzieć dokładnie to co ja odkryłem przez ten rok.

Zapraszam do kontaktu.