Witam,
na sprzedaż mam samochód Honda Jazz 1.2 z 2011 roku, który jest w MOIM posiadaniu od ponad 3 lat, najpierw jako współwłaściciel, a potem jako właściciel.
Krótka historia:
Samochód został kupiony u znajomego handlarza, który sprowadza samochody z Niemiec. Znajomy handlarz kupił ten samochód dla swojego ojca (pierwszy właściciel w kraju), a następnie został zakupiony przeze mnie i tak od ponad 3 lat jestem właścicielem. Tak naprawdę nie mam pojęcia co się z tym samochodem działo przez większość lat jego użytkowania, czyli głównie w Niemczech.
Samochód przez lata mojego użytkowania naprawdę był solidny i niezawodny i nie mogę na niego narzekać. Z napraw, które wyszły "ponad program" to:
- naprawa rezystora dmuchawy (klimatyzacja) i naprawa wentylatora (klimatyzacja) - koszt ponad 500 zł (robota + części);
- regeneracja wtryskiwacza (styczeń 2023) - koszt około 600 zł (robota + cześci).
Oprócz ponad programowych napraw, były wykonywane rzeczy typowo eksploatacyjne:
- wymiana oleju (zawsze Shell Helix Ultra 5w30) co 12,12 i 13 tyś km z filtrami: oleju, kabiny i powietrza (w ostatniej wymianie nie był wymieniany filtr powietrza);
- opony całoroczne Yokohama zakupione w 2024 roku (dorzucam zimówki w gratisie);
- wymiana płynu hamulcowego przy 144 tyś km;
- wymiana płynu w sprzęgle przy 144 tyś km;
- serwis klimatyzacji przy 144 tyś km;
- tarcze i klocki hamulcowe tył oraz prowadnice zacisków przy 155tyś km;
- przy wymianie oleju raz było robione płukanie silnika płukanką przy 154tyś km;
- klocki hamulcowe przód i blaszki montażowe klocków hamulcowych przy 164 tyś km.
Z rzeczy dodatkowych to przyciemnienie tylnych lamp + tylnych szyb w profesjonalnym zakładzie. Dodatkowo kołpaki z emblematami Hondy. "Lakierowanie" chromowanych emblematów plasti dipem - w każdym momencie można to ściągnąć i wrócić do chromu (w gratisie dostajesz srebrne kołpaki). Zakupiony również został podłokietnik.
Na prawie wszystko mam papiery, co było kiedy robione, za ile, przy jakim przebiegu itd. do pokazania i ewentualnego przekazania następnemu właścicielowi.
Samochód nie jest bez wad, z rzeczy na TIP TOP / do roboty:
- progi w jednym miejscu z lewej i prawej strony samochodu - rdza żyje swoim życiem;
- konserwacja podwozia;
- lakierowanie elementów jak np. drzwi w jednym miejscu, które zostały zamalowane prowizorycznie plasti dipem czy przerysowany zderzak;
Generalnie są to rzeczy z którymi da się jeździć, ale jeśli chce ktoś samochodu na długie długie lata to wypadałoby to zrobić. Mechanicznie naprawdę solidna jednostka i nie było strachu tym jeździć, że zaraz stanie na drodze. To co warto wspomnieć to to, że do samochodu nie dolewałem nigdy oleju, co symbolizuje dobry motor.
Aktualnie samochód przez prawie rok pokonuje trasy głównie autostradowe.
Badanie techniczne do 24 czerwca 2025
Ubezpiecznie OC do 6 lipca 2025
Powód sprzedaży: sprowadziłem sobie samochód z USA.