Sprzedam swoje prywatne autko, z którego korzystałem głównie weekendowo. Niestety brak czasu na dalsze naprawy i brak miejsca do garażowania sprawiają, że muszę się z nim rozstać.

Jeep z solidnym, sensownie zbudowanym zawieszeniem — robionym jeszcze w Niemczech (auto nie jest ze Stanów). Mimo 4-calowego liftu prowadzi się zaskakująco dobrze, a przy prędkościach powyżej 120 km/h nie trzeba “szukać drogi”, co było dla mnie dużym atutem przy zakupie.

Opony Grabber 31" MT ale już wiekowe z połową bieżnika.

Przewody hamulcowe w stalowym oplocie, wszystkie nowe. Na ostatnim przeglądzie zawieszenie bez luzów. Niedawno wymieniony alternator. Piasta z łożyskiem, Uszczelniacz na reduktorze, łozysko na ataku ze wszystkim co potrzebne do okoła. Krzyżaki. Zaworki do ogrzewania. Olej filtry. Kompletny cały układ zapłonowy, dosłownie cały. I włącznik świateł.

Wyposażenie (wszystko działa):

• Silnik 4.0 HO (najmocniejsza wersja)

• Tylny most z fabryczną, sprawną szperą (LSD)

• Reduktor 242

• Automat AW4 – pracuje bardzo dobrze

• Elektryczne lusterka

• Tempomat

• Klimatyzacja

• Kompas

• Elektryczne, skórzane fotele

• 4 elektryczne szyby (wszystkie sprawne – działają z panelu kierowcy)

• Wyciągarka z liną syntetyczną (sprawdzona w terenie, działa świetnie)

• Akcesoryjny przedni zderzak

• Ledbar na osobnym przekaźniku

• Snorkel ze stożkiem Simota ( posiadam orginalne części do przywrócenia)

• Lampy: w tej chwili chińskie, ale dorzucam dwa dodatkowe komplety (oryginalne oraz nowe zamienniki)

Auto użytkowane hobbystycznie w terenie — bardzo dzielne i sprawdzone.

Wady (szczerze):

Są wibracje powyżej 80/90km/h przez koła ( przelotowe dystanse ) i krzyżak.

Jak to z Jeepami bywa, liczyłem że „jak kupię zadbany egzemplarz i będę o niego dbał, to mnie bolączki ominą”. No i… życie zweryfikowało :)

Wyciek z reduktora i silnika (po trzech próbach uszczelniania pokrywy zaworów i 2 krotnej wymianie tego samego uszczelniacza na reduktorze odpuściłem)

Jakiś hałas z okolic przedniego mostu

Przydałoby się wymienić krzyżak na wale jest w aucie.

Wyciek z pompy wspomagania — dolewałem, typowa przypadłość można regenerować.

Wyciek płynu chłodniczego z jednego cybanta (liczę, że zdążę wymienić)

– mimo to auto zrobiło ostatnio 400 km bez problemów

Tylne hamulce słabną — pewnie czas na konwersję na tarcze, bo teren robi swoje

Świeci się ABS

Ostatnio zerwała się poduszka silnika — naprawione, ale śruby warto dobrać nowe i poprawić

Stan blacharski

Auto było odbudowywane i zabezpieczone antykorozyjnie. W tym sezonie celowo go już nie odświeżałem, żeby nowy właściciel zobaczył stan faktyczny czyli bardzo dobry.

Blacha w świetnym stanie — żadnych dziur w podłodze, można śmiało „testować śrubokrętem”

Tylko pojedyncze odpryski i drobne powierzchowne naloty

Typowy problem: schodzi klar z dachu

Lakier ma ryski i ślady po użytkowaniu w lesie, ale po polerce 90% powinno zniknąć

Felgi po renowacji.

Podsumowanie

To najlepszy XJ, jaki oglądałem przed zakupem — i brałem go z pełną świadomością, bo był kompletny, bez druciarstwa, z dobrą blachą i w pełni działającą elektryką. Auto nie było topione. Wymiany eksploatacyjne robione na dobrych częściach (np. piasta i łożysko tylnego ataku Timken, ponad 2x droższa niż chińskie zamienniki). Oleje i płyny w skrzyni i mostach wymieniane regularnie.

Ma swoje typowe dla modelu bolączki, ale daje masę frajdy i na pewno posłuży — zarówno jeśli ktoś poświęci mu chwilę, jak i jeśli będzie tylko lał paliwo i jeździł (i płakał, że nie jest w gazie :) )

Zdecydowany kupujący dostanie ode mnie Busa części zamiennych używanych: drzwi wiązka silnika przekaźniki szyby klapy bagażnika plastiki na błotniki komplet plastików do wnętrza w pięknym stanie. no sporo tego jest :)

OC i przeglad oczywiście aktualne.