Witam, mam do sprzedania Lexusa GS 350 AWD ze wspaniałym silnikiem 3,5 V6 317KM i 6-biegową automatyczną skrzynią. Autko jest w bardzo dobrym stanie, niewielki jak na te auto przebieg - niecałe 170 tysięcy kilometrów, bogata opcja z BSM (czujniki martwego pola w lusterkach), podgrzewaną kierownicą i szyberdachem, wersja z ciekawymi koniakowymi skórami, co w połączeniu z czarnym kolorem auta robi wrażenie. Autko stoi na 18-calowych aluminiowych felgach i bardzo dobrych oponach całorocznych GOODYEAR, ma zrobiony detailing wnętrza łącznie z profesjonalnym czyszczeniem skór, które prezentują się pięknie. Autko ściągnąłem z USA z uszkodzonym lewym tylnym błotnikiem, zostało wymienione poszycie tego błotnika, tylny zderzak i lewe tylne lampy. Poduszki nie strzelone, geometria nie ruszona, poszycie błotnika wstawione oryginalne, nie jakieś cięte z ćwiartki. Świeży przegląd i OC, Lexusami jeżdżę od 20 lat więc mam trochę wiedzy na temat tych samochodów, autko kupiłem dla siebie, ale w międzyczasie trafił mi się w okazyjnej cenie Lexus LS 460 AWD F-SPORT z tego samego rocznika, i wybrałem LS'a. Ten GS bardzo fajnie jeździ, napęd 4x4 działa rewelacyjnie, pierwszą setkę kręci w 5,9s na trybie sport- sprawdzone na telefonie programem z GPS, dla zainteresowanych podeślę pierwszą stronę dowodu rejestracyjnego, zdjęcia z aukcji jak był uszkodzony i carfax. Zapraszam do obejrzenia filmiku na YouTube prezentującego te autko i osobistej wizyty w Białymstoku woj. podlaskie. Wymienione tarcze i klocki przednie, tarcze i klocki tylne mam kupione, jak zdążę to wymienię przed sprzedażą, ewentualnie dodam kupującemu do auta. Samochód ma mały pajączek na szybie od strony pasażera, nie przeszkadza w jeździe, nie jest w polu widzenia kierowcy więc na przeglądzie nie ma problemu. pajączek został zabezpieczony żywicą, więc nie grozi to dalszym pękaniem szyby, autko ma też 2 małe wgniotki na obu przednich drzwiach, do wyciągnięcia bez lakierowania i jak to zwykle bywa odpryski na masce. Generalnie bardzo dobry stan, pięknie się prezentuje. Te Lexusy, jak nie miały poważnego dzwona to kręcą po 700 tysięcy kilometrów bez żadnych problemów i są praktycznie całkowicie bezawaryjne. Zapraszam do kontaktu, jak nie odbieram proszę o wiadomość smsem lub przez WhatsApp, oddzwonię.