Do sprzedania mój Lexus LX470 z 2003 roku. To jest po-lift z 5-cio biegową skrzynią i już z nową deska rozdzielczą. Samochód wylicytowałem w Kandadzie na aukcji w 2021 roku. Do wymiany poszedł tylko błotnik. (2 zdjęcia z portu załączone). W Kanadzie serwisowany w Lexusie (carfax) a w Polsce u Pawlaka 4x4 i MaxMoto Toyota. Ma wywalone AHC i założony lift Old man Emu 2 cale. AHC jest fajne jak działa. A jak strzeli 20 letnia gruszka albo przewód pod ciśnieniem to samochód spada na ziemię i koniec imprezy…

dla oglądających na Olx - więcej zdjęć jest na Otomoto

Co zrobiłem od czasu zakupu:

Nowy rozrząd (części ASO Toyota)

Nowe świece

Olej w skrzyni, reduktorze i mostach

Wyspawane kolektory wydechowe (przypadłość silnika 4.7) - z jednej strony jest dużo roboty

Akumulator (nadal chyba na gwarancji)

O bieżących tematach jak oleje, klocki itp nie wspominam.

Dodany Bluetooth adaptor żeby słuchać np Spotify na audio bez utraty jakości

Nowe głośniki Audison, wyciszane przednie drzwi

Trochę innych o których już nie pamiętam

Wszystkie rzeczy były robione prewencyjnie. Nigdy mnie nie zawiódł.

Samochód robiłem „dla siebie”. Rok temu piaskowelem ramę i cały dół. Lakierowane epoxą, (nie ma baranka ukrywającego rdzę..). Wyspawane progi i doły błotników (generalnie zdjęcia na końcu są z procesu renowacji foto).

Przejechałem nim ok 30k km - dwa razy m.in Polska Włochy przez Słowenię i przez Holandię. Zapakowany pod dach na autostradzie przy 130/140 pali ok 13.5 l/100. Oczywiście bez LPG.

Założone felgi (oryginały LC100) 16-ki z 285/75/16 i do tego komplet 18-tek Lexusa z dobrymi szosowymi oponami.

Jest to 20 letnie auto, ma delikatne rysy etc (starałem się złapać na zdjęciach). Ale jest czysty, zadbany i bezawaryjny.

Dlaczego sprzedaję? Kupiłem Range Rovera L322 5.0 supercharged i nie ma sensu mieć dwóch dużych SUV. W teren mam przerobioną Vitarę, więc Lexus widział tylko leśne drogi.

Mam gdzie trzymać samochód, OC kosztuje grosze więc nie mam ultra ciśnienia na sprzedaż. Kontakt albo e-mail albo telefon po 18:00.