Na sprzedaż fajny, klasyczny Mercedes CLK200 Kabriolet z 1998 roku. Pod maską silnik 2.0, chodzi na benzynie i LPG – tanio i przyjemnie się jeździ, spalanie 8-9 l na 100 km

Auto w moich rękach od marca 2021 roku, jeżdżone głównie latem ale i zimą też się zdarzało. Dach składany elektrycznie – działa. Instalacja gazowa sprawna, butla ważna do 03/2026. Silnik i skrzynia chodzą równo, nic nie stuka, nic nie cieknie. Gotowe do jazdy, ubezpieczenie aktualne do 11.04.2026r., przegląd aktualny do 21.11.2025, Ekonomiczna jazda dzięki LPG no i niezawodny silnik.

Trochę rzeczy przez ten czas porobione, głównie tapicerka, wszystko obszyte na nowo z logo mercedesa, starą tapicerkę oryginalną też mam więc oddam z samochodem jakby ktoś chciał wrócić do oryginału, ale ja miałem taka fantazję. Z rzeczy również ważnych nowy akumulator, wyczyszczony, zaimpregnowany dach, w tym roku także wymieniony silnik tylnej klapy i nowy olej w mechanizmie otwierania, wszystko chodzi szybko i płynnie. Opony w niezłym stanie, silnik super.

Teraz trochę z minusów, żeby nie było że jest idealnie i żeby nie robić sobie zbędnych wycieczek. Jak to mercedes trochę rdzy się znajdzie, szczególnie w okolicach nadkoli, przodu, przedni słupek od strony kierowcy i maska jedna strona, poprzedni właściciel już coś tam grzebał wcześniej i próbował zabezpieczyć. Od spodu nie jest źle, wiadomo że coś się znajdzie. Kupiona i założona jest nowa stacyjna bez imo, bo stara zrobiła gdzieś zwarcie i uszkodziła elektronikę, jest przez to jeden klucz z pilotem, a bagażnik trzeba otwierać z kluczyka ręcznie. Czasami przy odpalaniu trzeba zrobić to 2 razy, czemu nie wiem, rzadko się to zdarza ale się zdarza. Dach przy otwieraniu trzeba lekko popchać, bo jakaś linka nie jest wyregulowana pierwsza od dachu, tak mi przekazano u mechanika, a przy składaniu tez przytrzymać, czasami dach tez trzeba dopchać w bagażniku jak się składa, bo gdzieś się blokuje ta usterka tez występuje rzadko ale jednak coś tam trzeba pogrzebać żeby nie było że wszystko idealnie jest a później rozczarowanie. Przy składaniu i rozkładaniu dachu przednie szyby się nie opuszczają ani nie podnoszą automatycznie, trzeba to zrobić ręcznie z przycisku na desce, ponieważ komputer z kluczykiem który został wymieniony trzeba ponoć zakodować do tego, bo jest od coupe a nie od kabrio, tak przekazał mi mechanik, który to robił. Głośnik prawy w drzwiach przy większej głośności charczy więc do wymiany też. Oprócz zdjęć zrobiłem także film i całą galerię ze wszystkim co opisałem, żeby nie było rozczarowania i niepotrzebnych pretensji, opisuje jak jest bez koloryzowania. Uważam że jest to fajny samochód ale trochę trzeba podłubać jak ktoś chce żeby było idealnie. Mi to nie przeszkadza ale może komuś tak, więc zanim ktoś przyjedzie obejrzeć sobie wszystko, przeanalizować i podjąć decyzję. Na chleb mam więc głupie propozycje cenowe i głupie komentarze proponuję sobie darować, bo szkoda czasu. Jak ktoś obejrzy i stwierdzi że godny uwagi to zapraszam.

Poniżej link do galerii ze wszystkimi zdjęciami i filmami, myślę że po obejrzeniu wszystko będzie jasne:

https://drive.google.com/drive/folders/1bYlq78nB21dzlXQkkNaSCLhABZnRlmn5?dmr=1&ec=wgc-drive-globalnav-goto&hl=pl