Sprzedaję samochód mojej kochanej tesciowej Bożenki:). Ma go od nowości, kupiony w salonie mercedesa w Bydgoszczy, za ciężko zarobione pieniądze. Nigdy nie dała się przejechać czy nawet powiedzieć o nim złego słowa. Traktowała go lepiej niż zięciów i byłego męża. Wszystkie przeglądy na czas i oczywiście tylko w ASO(bo nikt lepiej się nie zna na mercedesach). Przebieg jak przy tym roczniku można powiedzieć, że symboliczny(mówiłem jej, że taniej będzie jeździć taxówka, niz kupować i utrzymywać samochód). Mercedes jak to mercedes, bardzo dobrze wyposażony, o to kilka najistotniejszych i najdroższych dodatków;

-pakiet AMG

-panoramiczne okno dachowe

-skórzane i podgrzewane fotele

Samochód bezwypadkowy, użytkowany na dobrych drogach(na złe takim cackiem przecież nie wjedzie). Miał jedna delikatna obryskę, lekkie otarcie o latarnie podczas cofania, polakierowane oczywiście w ASO:). Mysle, że jak będzie trzeba to da radę wyciągnąć historię serwisową:). Samochód idzie pod młotek z prostego powodu. Splendor który wokół siebie roztaczało GLA stał się za mały i jego miejsce zajął nowiutki GLC prosto z tego samego salonu z Bydgoszczy. Oczywiście dalej nie chce dać się przejechać. W końcu Bożenka ma z kim porozmawiać po drodze, co chwilę krzyczy "Hej Mercedes! Gdzie mogę smacznie zjeść;)?". Ta wspaniała bryka jest sprzedawana na umowę kupna sprzedaży. Myślę, że na prawdę warto rozważyć ten samochód. Auto jest zadbane, w jednych rękach od samego początku, serwisowane w ASO i bezwypadkowe. Bije na łeb, na szyję tę przekręcane, ściągane z Niemiec szroty. W autku jest jedna mała wada, mianowicie roleta okna dachowego przestała się zwijać. Trzeba ją w ogóle wyciąć lub wymienić na nową. Aktualnie samochód do obejrzenia w Świeciu(woj. Kujawsko-Pomorskie), jednak możliwe ze w niedalekiej przyszłości zostanie przestawiony do Lublina.