No i wystawilem ogloszenie, poszedlem sprawdzic w garazu co tam w SLu... pojechalem zatankowac... i zaczał przerywac na wyjezdzie ze stacji. Albo dziwny zbieg okolicznoscini i cos w ukl zaplonowym, albo paliwko brudne ? A moze cewka a moze swieca a moze kopulka a moze palec a moze przewod a moze masa a moze wtryskiwacz.. pare najprostszych opcji sprawdzilem ale nie pomoglo. Tak czy siak -jezdzi ale przerywa. I to auto z bardzo tanimi czesciami wiec trudniej znalezc niz zaplacic za naprawe.

Chwilowo zakup lawetą i cena spada do 69tys. Czekam na termin u mechanika od starych mercedesów.

Zatem albo ktos ma promocje albo trzeba poczekać na naprawe i stara cenę ;)

Moj prywatny 32 letni SL 500 moc 326KM. Wersja R129. Prywatna własność, od chyba 14 lat w domu.

Nie handlarz.

Silnik sprawny, skrzynia sprawna, dach sprawny, poszycie dachu ma tylko 2 lata i jest granatowe, szybki w dachu tez nowe, klima sprawna, felgi Amg 18" monoblock, lampy przod xenon. Zarejestrowany od LAT w Polsce, przeglad przeszedl bez mrugnięcia na rok. KUPUJESZ i wsiadasz i jedziesz na drugi koniec PL na kołach. Hardtop tez jest w garazu. Pytania?-dzwoń.