Mercury Mountaineer Premier - czyli Ford Explorer AWD 2007 - 4.6 V8 SOHC 12 215 kW, Euro 4 + LPG Stag, rok produkcji 2007, obecny przebieg 240300km i rośnie. Wersja 7 osobowa. Ostatni rząd foteli składany elektrycznie. Drugi rząd foteli z funkcja cargo - dzięki niej uzyskujemy idealnie równą podłogę. Jest nigdy nie używany hak, w dowodzie na haku 2300 kg. Oczywiście hak i LPG sa wbite w dowód.
Wyposażenie typowe dla amerykańskiego suva, czyli na bogato. Wszystko z wyposażenia działa. Dodatkowo dedykowany komplet dywaników WeatherTech (to nie są tanie rzeczy ;-) )
VIN: 4M2EU48897UJ14748
Oc + AC do 31 sierpnia (samochód ma auto casco!) Badanie do 5 sierpnia.
W moim posiadaniu 6 lat. Sprowadzony do Polski w 2016 - jako UWAGA - mienie przesiedleńcze, więc nie był rozbity.
Samochód serwisowany zgodnie ze sztuka. Olej w silniku zmieniany co 7 tys km, skrzynia co 25-30 tys. km. Zainteresowana osoba, może otrzymać arkusz excel z wymienionymi wszystkimi serwisami, z ostatnich 6 lat. Na większość części posiadam faktury. Silnik, skrzynia, zawieszenie, klimatyzacja - pracują świetnie.
Na aucie nowe opony wielosezonowe Vredestein Quatrac PRO+ XL - mają jakieś 1500 km przebiegu.
- 1000km temu Mercury miał wymieniony olej w silniku i zrobiony przegląd klimatyzacji.
- w ubiegłym roku auto przeszło serwis zawieszenia z regulacją zbieżności.
- nowe listwy wtryskowe LPG
- 3 krotnie wymieniłem olej wraz z filtrem w skrzyni biegów. Po każdej wymianie auto przejeżdzało około 2 tys km i olej był ponownie wymieniany. Miało to na celu dokładne oczyszczenie skrzyni.
- auto ma wymienione wzmacniane tarcze i klocki tył Rabestos Element 3 oraz zregenerowane zaciski tylne. Przy okazji został wymieniony cały płyn hamulcowy.
- wymienione wszystkie piasty na WJB Heavy Duty
-wymienione wszystkie fajko cewki Spectra premium + oczywiście platynowe świece HT1
- akumulator Yuasa 76Ah
- wymienione uszczelniacze przekładni kierowniczej i przedniego mostu
- naprawione progi
Oczywiście aut ma wady. Poci sie tylny uszczelniacz wału, Raz go wymieniłem, ale po kilkunasty tysiącach km zaczął się pocić znowu. Jeżdżę z tą przypadłością 4 lata. Dopóki sie nie leje, nie zamierzam tego robić. Nie działa tylna wycieraczka. Wymieniłem silniczek na nowego chińczyka, ale po 2 latach odmówił współpracy. Pojawił się mały purchelek na tylnym błotniku. Kończy się legalizacja zbiornika LPG, do zrobienia za 750 pln.