Witajcie , do sprzedaży oferuję super zwinne autko Nissan Leaf z roku 2012 . Jest to ikona ELEKTRYKÓW z tamtego czasu , lider nad liderami . Dynamiki auta pozazdrościł by nie jeden Turbo Diesel :) . Autko kupiłem testowo przed zakupem TESLI by sprawdzić czy elektryki wogóle są dla mnie . Werdykt .... Elektryki to najlepsze auta FOREVER :) Zero obsługi , zero awaryjności z układem napędowym , zero oleju , świec , pasków i całej masakry jaka dotyczy aut spalinowych . Auto jest idealne na : pojechać te 25km do miasta , pokręcić się po nim cały dzień i wrócić z powrotem te 25 km . Jeśli ktoś z kolei mieszka w mieście i zamierza się poruszać głównie po mieście to powiem szczerze , nie ma lepszego rozwiązania a to za sprawą odzyskiwania energii po każdorazowym zdjęciu nogi z gazu , co doładowywuje akumulator i wydłuża zasięg ."Tankowanie" w domu kosztuje na obecne czasy jakieś 10 zł na 100 km , jeśli ktoś ma fotowoltaikę to wogóle BAJKA bo ZERO :).

Ale do rzeczy więcej o Nissanie ... Samochodem się nie jeździ a pływa , jest tak jak wspomniałem zwinny , ma bardzo mały promień skrętu , dla początkujących driverów Kamera Parkowania :) .

Na dachu auta jest panel fotowoltaiczny doładowywujący standardowy akumulator który odpowiada za "rozruch" czyli włączanie auta . Autko ma takie gadżety jak : nawigacja , bluetooth do rozmów telefonicznych , port USB do puszczania muzyki z telefonów , tempomat -> tak jak by miał jeździć w długie trasy :) . Wyposażony w klimatyzacje , elektrycznie regulowane lusterka , elektrycznie składane lusterka , elektrycznie sterowane wszystkie szyby. Szereg bajerów typu , od której do której godziny ma się włączyć ładowanie auta , o której wyłączyć , to samo z klimatyzacją lub ogrzewaniem auta . Fajnie jest przy niskiej temperaturze wejść do ogrzanego samochodu z roztopionym śniegiem na szybach , lub w lato przy 30 stopniach do schłodzonego auta . Ale koniec już tego cukrowania teraz o mankamentach , które są pokazane na dwóch ostatnich zdjęciach , mi to kompletnie nie przeszkadza ale jak ktoś jest pedantyczny to musi przed przyjechaniem wiedzieć o tych rysach , dodatkowo jakiś magik na przeglądzie załączył na rolkach elektryczny ręczny i przeciążył sterownik jest on do wymiany , koszt na alledrogo ok 100 zł + wymiana . Hamulcem "ręcznym" jest tzw. "PARKING" więc nie znalazłem uzasadnienia dla wymieniania tego ustrojstwa.

Nissan po naładowaniu na 80% pokazuje 96km do przejechania , nie ładowałem go ani razu do 100% . Bateria jeśli chodzi o SOH to jakieś 71% Najwięcej przejechałem nim 129,7 km oszczędnie prowadząc.

Teraz czas na Flagową markę z zasięgiem ponad 300km od wujka Muska.

Zainteresowanych zapraszam do kontaktu , chętnie poopowiadam co i jak . Tych którzy mieszkają w blokowiskach i zamierzają ładować auto elektryczne głównie na ładowarkach publicznych proszę o nie dzwonienie do mnie :) -> To nie Auto dla Was .

Kurcze zapomniałem że ktoś może mieć swój garaż :)

Mój tel . Wyświetl numer

auto po ogólnym przeglądzie w dniu 19.09.2025 (udokumentowane paragonami), wymienione :

-obie końcówki drążków przód

-oba wahacze przód

-tulejki przód

-filtr kabiny

-wycieraczki

-tarcze przód

-klocki przód

-wraz z wahaczami ustawiona zbieżność

-regulacje świateł , spryskiwaczy i inne drobiazgi

Na części nie żałowałem ! Wydałem ponad 2000 zł.

Auto przyszykowane na następne 100tys km !