Sprzedam mój prywatny samochód - Peugeot 407 w standardowej wersji wyposażeniowej. Jestem drugim właścicielem w kraju. Samochód zadbany, serwis starałem się zawsze zlecać na bieżąco. Skupiałem na nim dużo mojej uwagi; auto często było myte, obchodziłem się z nim jak z jajkiem. Mimo tego zdarzyło mi się trafić parę rysek, widocznych na drzwiach kierowcy. Poza tym brak korozji, jedynie zdrapany lakier na prawym przednim nadkolu. Samochód posiada lekkie odpryski i rysy, typowe dla 20-letniego pojazdu. Plastiki od railing-ów dachowych wymagają lakierowania. Hak wbity w dowód. Paski LED z przodu, to dzieło poprzedniego właściciela.

Wnętrze utrzymane w dobrym stanie, szczególnie tylne miejsca - bardzo rzadko były używane. Gdzieniegdzie widać zużycie materiału - górna część kierownicy, pod wpływem słońca, zmieniła trochę swoją strukturę. Panel wokół lewarka skrzyni biegów ma rysy, podobnie uchwyty drzwi. Pas kierowcy wymaga lekkiej pomocy przy zwijaniu. Nie przeszkadza to jednak w normalnym użytkowaniu.

Silnik pracuje równo, czuć jednak powoli zużycie poduszek - lekkie drgania na postoju, mocniejsze przy ruszaniu na samym sprzęgle. Nie jest to jednak nic irytującego, a sama wymiana jest tania. Raz na kilka tysięcy kilometrów wymagana jest mała dolewka oleju (~500 ml).

Od czasu zakupu (grudzień 2024) auto przeszło szereg napraw:

• wymiana wyświetlacza radia (sam)
• nowa obudowa kluczyka
• zmiana kompletu rozrządu i świec
• nowe dysze spryskiwaczy
• wymiana pompy wspomagania + płyn
• serwis olejowy (przy ok. 164k km, ELF 10W40)
• wstawienie nowej chłodnicy + płyn (zapomniałem wpisać do książki serwisowej)
• wymiana modułu BSM
• dodanie prostego modułu Bluetooth (sam, umożliwia słuchanie muzyki przez telefon)
• żarówki podświetlenia tablicy rej., kierunkowskazów przód (sam) i postoju przód (sam)

Tak się złożyło, że te naprawy spadły akurat na mnie. Samochód jest jednak bardzo wygodny, kilkuset kilometrowe trasy to dla niego nic. Do tego przestronny, z pewnością pomieści kilku pasażerów i bagaż. Silnik - sprawdzona jednostka benzynowa - sam w sobie powinien wytrzymać drugie tyle przebiegu.

Obecnie auto stoi na dobrych oponach zimowych Hankook, na stalowych felgach z kołpakami (ostatnie zdjęcie). Dorzucam jeszcze komplet alufelg na letnich oponach.

Przegląd do 7 sierpnia 2026, OC do 21 marca 2026.

Samochód sprzedaję, gdyż jako student-singiel poszukuję czegoś mniejszego. Jestem otwarty na pytania. Cena do małej, acz rozsądnej negocjacji.