Renault Megane GT Line 2.0 Benzyna 180 KM – czyli jak połączyć rodzinne kombi z charakterem sportowca

Wyobraź sobie auto, które rano spokojnie zawiezie dzieci do szkoły, w południe zrobi zakupy w markecie i zmieści nawet 40 kg ziemniaków od teściowej, a wieczorem – gdy żona uśnie – Ty wyjedziesz na obwodnicę, wrzucisz 3. bieg i poczujesz się jak w bolidzie Formuły 1 (tylko trochę bardziej wygodnym i legalnym). Takie właśnie jest Renault Megane GT Line kombi z 2011 roku.

Silnik 2.0 benzyna, 180 KM – to nie jest „pierdzący suszarką odkurzacz”, tylko pełnokrwista jednostka, która wie, jak oddychać i jak się odpychać. Do setki leci tak, że pasażerowie pytają: „a to już?”. A Ty tylko z uśmiechem mówisz: „Spokojnie, jeszcze 3 biegi przed nami”.

Przebieg? 168 000 km. I nie martw się – to nie są kilometry „po kocich łbach w Albanii” ani „ciągnąc przyczepę z cementem”. To normalne kilometry, w sam raz, żeby auto było rozruszane, a jednocześnie gotowe do kolejnych wypraw.

Serwis? Świeżo po wymianie kompletnego rozrządu, filtrów i olejów. Czyli robota odrobiona, Ty wsiadasz i zamiast do mechanika, jedziesz od razu do żabki po kawę, bo auto jest gotowe.

A teraz crème de la crème – GT Line. To nie jest zwykłe Megane. To Megane, które rano zakłada garnitur i krawat, a wieczorem – gdy nikt nie patrzy – wciąga dres i idzie na bieżnię. Co w środku?

• Kubełkowe fotele – przytulą Cię tak, że nawet podczas ostrych zakrętów czujesz się jak w kokonie.

• Częściowo skórzana tapicerka – luksus, ale bez przesady, żebyś nie czuł się jak w salonie meblowym.

• Klimatronik – ustawiasz 21 stopni i czujesz się jak w Dubaju zimą.

• Nawigacja – żebyś już nigdy nie tłumaczył żonie: „ja tylko skrótem pojechałem”.

• Tempomat – czyli przyjaciel każdej autostrady.

• Manualna skrzynia 6-biegowa – zmieniasz biegi sam, jak kierowca z charakterem, a nie jakbyś grał w automaty w kasynie.

Wygląd? Klasa sama w sobie.

• Biały kolor – taki, że wygląda jakby auto codziennie było w spa.

• Aluminiowe felgi – bo przecież stalówki zostawmy rolnikom do przyczep.

• Ksenony – nocą świecą tak, że sarny same schodzą z drogi, a sąsiad pyta, czy zamontowałeś reflektory z lotniska.

• Panoramiczny dach – otwierasz i masz kino letnie nad głową. Romantyzm gratis.

A co z papierami? Auto jest zarejestrowane w Polsce, przegląd i OC ważne – czyli żadnych kombinacji w stylu „przyjedź Pan, a potem się zobaczy”. Tutaj wszystko na tip-top.

No i logistyka – jeśli masz daleko, dostarczymy auto pod Twój dom, w całej Polsce, a nawet za granicę. Ty podajesz adres, ja pakuję kluczyki i już. A jeśli wolisz, przyjedź sam – zapraszam na jazdę próbną. Spotkamy się, pogadamy, zajedziemy na stację i sam zobaczysz, że opis to nie bajka, tylko rzeczywistość.

Dodatkowo – pomagamy w kredytach i leasingu. Bo po co czekać trzy lata, jak można jeździć od jutra?

⸻

Podsumowanie dla niecierpliwych:

Masz tu kombi, które wygląda świetnie, prowadzi się jeszcze lepiej, a do tego daje emocje, o jakich zwykłe auta rodzinne mogą tylko pomarzyć. To jest Renault Megane GT Line – samochód, który potrafi być idealnym towarzyszem w codzienności, ale też dać frajdę, gdy inni idą spać.