HISTORIA SPORTOWEGO TWINGO, KTÓRE ZMIENIŁO MOJE ŻYCIE

Czy może maluch z 2009 roku naprawdę być bohaterem? To Twingo udowodniło, że TAK!

Poznajcie mojego małego wojownika!

Przez ostatnie lata było moim:

Ratownikiem w korkach (przeciska się wszędzie!)

Mistrzem parkowania (wpasuje się tam, gdzie BMW się nawet nie próbuje)

Oszczędnym przyjacielem (1.2 benzyna = portfel zadowolony)

Niezawodnym towarzyszem (178 000 km = zero awarii!)

DLACZEGO TO AUTO TO STRZAŁ W DZIESIĄTKĘ?

"Ale przecież to stare auto..." - słyszę już sceptyków.

STOP! Oto prawda o tym Twingo:

Odpala od pierwszego kliknięcia kluczyka (serio, zimą też!)

Wszystko działa - klimatyzacja, radio, światła, wszystko!

Przeglądy na bieżąco - technicznie bez zarzutu

Idealne na miasto - małe, zwinne, ekonomiczne

CENA? UCZCIWA!

5 250

Auto, które JEDZIE (nie stoi w warsztacie!)

Oszczędność na paliwie (miasto: ok. 6-7L/100km)

Pewność, że dotrzesz wszędzie na czas

Spokój ducha (sprawdzone przez lata!)

MINUSY? BĘDĘ UCZCIWA:

Lata swoje ma - zarysowania na lakierze i przetarcia w środku (fotel, kierownica). Ale HEJ! Kupujesz auto do jazdy, nie do wystawy, prawda?

To nie auto na ślub - to auto NA ŻYCIE!

DLACZEGO SPRZEDAJĘ?

Bo przesiadłam się na większe auto, sprzętu nagraniowego wciąż przybywa. Inaczej pewnie jeździłabym tym Twingo następne 10 lat!

ZAINTERESOWANY/A?

Pisz na priv! Można przyjechać, obejrzeć, przejechać się.

P.S. Jeśli szukasz swojego pierwszego auta, auta dla dziecka na studia, albo po prostu niezawodnego towarzysza na co dzień - to może być TO!