Szuka się właściciela z poczuciem stylu i dystansu do życia (i najlepiej do teściowej). Czarny hatchback, który wygląda jakby za chwilę miał wystąpić w „Szybkich i wściekłych… ale ekonomicznych”. Rok 2015, przebieg 217 000 km – czyli dokładnie tyle, ile zrobiłeś kilometrów uciekając przed radami typu „A może byś mi go pożyczył na weekend?”.

Silnik 1.6 TDI 105KM – oszczędny, nie narzeka, nie buntuje się przy 140km/h na autostradzie. Manual – czyli sam decydujesz kiedy zmienić bieg, a nie komputer, który panikuje jak pasażerka z tyłu.

Wyposażenie (czyli to, co sprawia, że zamiast tłumaczyć się teściowej, możesz po prostu pokazać auto)

• ABS / ESP / ASR – utrzymują auto w ryzach, nawet gdy atmosfera w aucie przypomina świąteczny obiad u rodziny

• 10x AIRBAG – na wypadek gdyby „Nie hamuj tak gwałtownie!” weszło w fazę testów zderzeniowych

• Klimatyzacja automatyczna dwustrefowa – Ty ustawiasz Arktykę, pasażerka obok Saharę. Zgadnij kto komu zmienia ustawienia

• Podgrzewane fotele – zanim ktoś zdąży powiedzieć „Może weź kocyk…” już jest przyjemnie ciepło

• Radio dotykowe z Bluetooth – łączy się błyskawicznie, nawet jeśli domaga się „żeby puścić Marylę Rodowicz”

• Czujniki parkowania przód i tył – wspierają podczas parkowania… ale nie przy pytaniu „A czemu tak daleko od domu zaparkowałeś?”

• Czujniki deszczu i zmierzchu – wiedzą, kiedy zaczyna padać, zanim ktoś zdąży powiedzieć „Oj, chyba będzie burza”

• Tempomat – trzyma prędkość nawet wtedy, gdy z tylnego siedzenia słyszysz „Zwolnij, bo ja nie mam zaufania do Twojej prawej nogi”

• 4x elektryczne szyby – każdemu pozwalają decydować o własnym przewiewie życiowym

• Elektryczne lusterka – ustawiasz raz, a potem już tylko wracasz do domu

• Wielofunkcyjna kierownica – możesz sterować wszystkim, oprócz dyskusji o tym, „czy naprawdę potrzebowałeś kolejnego auta”

• Komputer pokładowy – mówi konkretnie, nie owija jak rodzina przy rozmowie o Twoim parkowaniu

• Alufelgi – wyglądają lepiej niż mina, gdy teściowa pyta „To kupiłeś nowe?”

• Światła do jazdy dziennej – żeby było Cię widać, nawet kiedy próbujesz niezauważenie przejechać obok jej domu

• Centralny zamek – drzwi zamkniesz jednym kliknięciem, ale tematu „Pożyczysz mi go na weekend?” już nie

• Wspomaganie kierownicy – bo ktoś musi pomagać, skoro nikt nie chce Cię wspomóc finansowo przy zakupie

Stan techniczny

Auto utrzymane w bardzo dobrej kondycji – pod względem mechanicznym bez zastrzeżeń. Silnik pracuje równo, nie kopci, nie marudzi przy odpalaniu i nie domaga się litości na zimno. Regularnie serwisowane, wszystkie przeglądy wykonywane na bieżąco, bez odkładania „na później”.

Zawieszenie nie stuka, nie puka – zachowuje się stabilnie nawet wtedy, gdy na drodze pojawia się dziura rozmiaru „Polska”. Silnik dynamiczny i ekonomiczny, gotowy do dalszej eksploatacji bez dodatkowych inwestycji.

W skrócie – wsiadasz, odpalasz, jedziesz, a auto robi swoją robotę. Najchętniej w trasę, gdzie horyzont szeroki.