Czas na sprzedaż jednego z mokrych snów młodego chłopaka grającego w Colin McRae Rally i ścigającego się niebieskim Subaru. Może model nie ten, może kolor nie ten, lecz znaczek Subaru widniejący dumnie na masce – już ten. Pod maską bije, niczym Andrzej Gołota, potężna jednostka 2.0 147km Napęd na cztery koła zbiera się lepiej niż niejeden żul na czworaka pod sklepem. O samochód dbałem lepiej niż o własną żonę; ilości kosmetyków używanych do pielęgnacji nie powstydziłaby się żadna kosmetyczka. Samochód oczywiście za chwilę osiągnie swoją pełnoletność, więc tutaj proszę się nie spodziewać samochodu z salonu. Tak jak widać na zdjęciach, wewnątrz są drobne rysy oraz otarcia. Na nadkolu niestety pojawiła się ruda, której raczej nikt by nie chciał spotkać.
Samochód posiada wymieniony silnik przez ASO. Na więcej pytań odpowiem telefonicznie, oczywiście, jeśli wystarczy Ci impulsów na moje pełne odpowiedzi. Cena do negocjacji