Na sprzedaż, wielkim bólem serca moje małe spełnienie marzeń - Subaru Impreza WRX. Nie mam już na nią miejsca w garażu a nie chcę żeby marniała na dworze pod chmurką/pokrowcem.
W moich rękach od 3 lat, nigdy nie jeździła zimą - w ostatnim roku zrobiłem 400km - głównie w weekendy. Swieżo po przeglądzie.
Z rzeczy ktore zrobiłem:
- Wymienilem kompletny rozrząd
- Ogarnięta korozja obu błotników z tyłu
- Zregenerowany kompresor klimatyzacji
- Wymienione klocki hamulcowe z przodu
- Dołożony spoiler STI
- Cały czas trzymany w ciepłym garażu pod pokrowcem
Rzeczy które już były
- Strojenie na około 250-250KM
- Lampy przód ciemne STI
- bardzo fajny i głośny BOV z regulacja
- wydech przelot - przyjemnie glośny
- dodatkowo dorzucam cały grill STI
- w komplecie tez drugi zestaw kół z praktycznie nowymi oponami zimowymi (mi się nie przydały bo nie jeżdżę zimą)
Rzeczy które są/mogą być do zrobienia:
- zaczyna wychodzić korozja na prawym przednim błotniku
- zbliża się 200K więc można po mału myśleć o regulacji zaworów
Generalnie auto w pełni sprawne, zbiera się jak szalone i 240+ to dla niego żaden problem. Jak na Japonca przystało elektrycznie wszyskto działa czyli:
- Elektryczne lusterka
- Automatyczna Klimatyzacja
- Elektryczny i działający szyberdach- u mnie zawsze uchylony ;)
- coś tam może jeszcze ma, ale nie po to mam to auto
Nic tylko wsiadać i jechać, auto zwraca uwagę, bardzo fajny już prawie youngtimer, dzisiaj już takich nie robią niestety.