Myślałem, że taki moment nie nastąpi, ale niestety brakuje mi miejsca i czasu, żeby dalej używać tego auta zgodnie z przeznaczeniem i zapewnić mu odpowiednie warunki, także wystawiam efekty ponad 8 lat pięknej przygody:

Toyota Celica ST202

OC: 04.2026

Przegląd: 08.2026

Silnik: 3S-GE rev3 po kapitalnym remoncie (2019); wyrzucony EGR; ECU JDM; nowa poduszka silnika (2025); wykres z hamowni na 170 KM i 186 Nm.

Skrzynia: E56 - szpera, chłodnica oleju, wzmocnione półosie - przygotowywana w roku 2020 do pracy w GT4, finalnie trafiła w 2021 do mojej FWD z nowym sprzęgłem AISIN; lekkie koło zamachowe (2025 - przy zmianie sprzęgło wyglądało wciąż dobrze); shortshifter.

Dolot: poliftowy zamieniony na wydajniejszy przedliftowy, sportowa wkładka Pipercross.

Wydech: kolektor 4-1 zmieniony na 4-2 i owinięty bandażem, nowy downpipe 2-1 i dalej wyspawany custom z nowym, sportowym katalizatorem, jednym tłumikiem środkowym i końcowym tłumikiem RM Motors (2019). Osakowy pomiar głośności mówi, że na odcince jest 115 dB, jednakże da się tym jeździć nawet i na daily, a tłumik końcowy ma dokładany silencer, który znacząco ogranicza ryzyko utraty dowodu.

Zawias: gwint BC Racing (BR (RA) 2020); przód w poliuretanie; tył cały nowy: lżejsze, mocniejsze i regulowane wahacze od Hardrace, grubszy stabilizator od Ultra Racing (2023); nowe łożyska piast, końcówki drążków, łączniki stabilizatorów; śruby acentryczne do ustawiania geometrii (2025). Rozpórki przednich i tylnych kielichów Staffa. Geometria ustawiona pod tory typu Słomczyn.

Heble: zaciski dwutłoczkowe; przewody hamulcowe HEL.

Body: laminaty: dokładki przedniego zderzaka TRD; dokładki progowe TRD; dokładki tylnego zderzaka TRD; roof spoiler; riser blocki pod spoiler od 2.0 = wysoki spoiler jak w wersji GT-Four; przednie błotniki - szersze, z wylotami powietrza (Christin front fenders by Crazy Tuning Factory) - wszystkie dokładki mocowane na autorski system nitonakrętek z ozdobnymi śrubkami od D1, otoczone uszczelką podklejoną dwustronną taśmą 3M; aluminiowa płyta pod silnik; tylny dyfuzor by CarWell Garage.

Koła: JR3 17” 8J ET35; Toyo Proxes R888R 215/45/17 91W XL; sportowe szpilki, dystanse 10/15mm; nakrętki JR JN1.

Oświetlenie: tylne lampy JDM (Kouki) z wiązką przerobioną na podwójne stopy, z zachowaniem przeciwmgielnych; przednie zewnętrzne po regeneracji; wewnętrzne seria; kierunki cleary; pod autem ledy z oddzielnym przełącznikiem zasilania i sterowaniem z aplikacji.

Wnętrze: kubełkowy fotel kierowcy (Sparco Grid Q) + pasy 6-pktowe (Sparco FIA 3") + stelaż pod kubeł Spraco+CarWell (2023); OEM tapicerka to czerwono-czarna Kouki (jest komplet, obecnie zamontowany tylko przedni fotel pasażera); na desce dołożone zegary SLIDE od temperatury i ciśnienia oleju; gałka zmiany biegów od Gruby Garage; OEM kierownica - słynna trójramienna kiera z połowy Toyot i Lexów lat 90, obszyta na nowo czerwoną nitką; wideorejestrator Viofo A119 V3 GPS; homemade ramka 2 din + radio Kenwood DMX5020BTS; panel przełączników od ledów i zegarów.

Inne: hak holowniczy w przedniej belce; składane (i podgrzewane) lusterka JDM; spryskiwacze przednich reflektorów; klimatyzacja - OEM po przejściach obejmujących zbudowanie połowy od nowa.

Stan blacharski: przyjechała do Polski z Włoch w bardzo dobrym stanie i nie była odbudowywana blacharsko. Na progach widać ślady po lewarkach, ranty drzwi, które są najgorszym miejscem w VI są takie sobie, całą polakierowałem akrylem (RAL 7015, 2023) - nie jestem lakiernikiem, za to później polerował je ktoś, kto detailerem jest. Nie jest w stanie na wystawę, ale uważam, że na spot/zlot/tor/daily w zupełności wystarczy. Podnosi się w każdym miejscu, nie ma tony szpachli, kiedyś była uderzona prawym przodem i tam za lampą jakieś ślady po tej kolizji widać (co nie zmienia faktu, że maskę-zderzak-błotnik da się spasować prawidłowo, geometria jest ok itd).

Bus części dla “zdecydowanego kupującego”: komplet ori błotników przód, zaciski hamulcowe 1-tłoczkowe przód, komplet nowych tarcz nacinanych, nawiercanych Mikoda przód, wahacze ori tył, drugi koszyk wybieraka zmiany biegów, komplet customowych lamp zewnętrznych przód, całe kompletne wnętrze, drugi spoiler na maskę i jeszcze kilkadziesiąt kg innych drobiazgów.

Co jest do zrobienia: auto jest w pełni sprawne, ale oczywiście jeśli ktoś chce w nie wpakować jeszcze więcej kasy, to można robić różne rzeczy od nowa. Silnik nie bierze oleju (nie trzeba dolewać między wymianami), ale gdzieś tam na dole widać, że się trochę poci. Przy jeździe na torach z pętlą ~1 min można bez problemu wjechać na sesję kilka kółek/<10 min, ale jak się chce pałować na torze z pętlą ~3 min+ to po dwóch kółkach lepiej zjechać/chłodzić - można dołożyć chłodnicę oleju silnika + profilaktycznie wymienić węże do chłodnicy oleju skrzyni na nowe. Podobnie hamulce - zrobiłem swap na 2 tłoczki (+ regeneracja), w swap na Avensisa już się nie bawiłem, te z odpowiednią tarczą i klockiem w pełni dają radę, a jeśli chciałbym tym autem upalać półgodzinne sesje na dużych torach to raczej zmieniałbym już na wyższą półkę typu brembo/wilwood itp. Skrzynia działa super, ale jest dosyć długa - jak ktoś chce mieć krótkie biegi to wyłącznie przebudowa na custom. Turbo, standalone ecu, strojenie? Proszę bardzo. Kompleksowa blacharka i lakierowanie na laleczkę? Pewnie. Ja już się tego nie podejmuję.

Cena: elastyczna, kwestia dogadania się. Dobrym argumentem do negocjacji jest to, że kupujący będzie się nią cieszyć i jeździć, a nie rozkładać na graty.

Przykładowe konfiguracje:

44 000 – całość, zalana świeżym olejem + bus części;

40 000 – j.w. minus dodatkowe części, bez fotela kubełkowego (kubeł, mocowanie, stelaż, pasy), zamontowane ori wnętrze;

38 000 – j.w. minus radio 2din (radio, ramka, panel przełączników), w to miejsce ramka 1din w dobrym stanie, minus dodatkowe zegary, minus wideorejestrator, minus ledy;

35 000 – j.w. minus felgi, opony i dystanse (zapraszam z innymi);

33 000 – j.w. minus tylne lampy jdm (zapraszam z tanimi europejskimi);