Z bólem serca sprzedaję ukochany samochód mojego taty. Toyota została sprowadzona z demobilu francuskiej Straży Pożarnej w 2012 roku z przebiegiem 86 tysięcy kilometrów i dzienną książką przebiegu! Dostała wtedy piękne fotele i kanapę że skóry ekologicznej. Rodzice jeździli nią na działkę w górach 130 kilometrów, gdzie miała do pokonania około 3 kilometrowy odcinek podjazdów górską, kamienistą drogą. Poza tym służyła do codziennej jazdy. Nigdy nie była używana w ciężkim terenie. Od zawsze garażowana, bardzo zadbana. Wszystkie naprawy robione na bieżąco. W ostatnim czasie był regenerowany rozrusznik i alternator. Latem zeszłego roku ociec wymienił kompletne sprzęgło. Od zakupu dwukrotnie ojciec wymieniał oleje w skrzyni, reduktorze i mostach. Olej silnikowy wymieniany co roku. Roczny akumulator. Samochód w bardzo dobrym stanie technicznym (no, może radio trochę szwankuje). Pali na widok kluczyka. W zawieszeniu żadnych luzów żadnego stukania. Prowadzi się znakomicie. Napędy sprawne, nic nie chuczy. Biegi wchodzą gładko. Przeglądy przechodzi bez problemów, łącznie z próbą zadymienia. Blacharka, jak widać, kilka drobnych poprawek lakierniczych. Rama jak dzwon, podłoga bez dziur. Gdybym zostawiał dla siebie zrobiłbym porządną konserwację podwozia. Niestety nie mam gdzie Jej trzymać, a szkoda żeby stała pod chmurką. Liczę, że znajdzie "kochający" dom u pasjonata marki, który zadba o nią tak jak na to zasługuje.
Przegląd i ubezpieczenie do maja 2026!