Taxi z instalacją pod taksometr i koguta. 6,5litra LPG na setkę. 100k temu dostał nową baterię trakcyjna z Toyoty, jest na to faktura. Daje to spokój na dlugo, bo większość używanych Priusow na regenerowane baterie, co jest tylko tymczasowym pozbyciem się klopotu. Jest trochę poobcierany, ostatnio wymieniałem prawy sworzeń i zaczął się odzywać lewy. Nie działa prędkość na desce, ale jest na szybie HUD. W taksówce nawet praktyczne, że pasażerowie nie wiedzieli jaką prędkością jadę ;) OC ma, przegląd do 05.2026. Dwa komplety opon. Auto ma wymienione audio na lepsze i radio na Toyoty z dyskiem hdd i dotykowym ekranem z elektrycznym odchylaniem.
Wymieniam, bo w mojej korporacji auta do 15 lat. Samochód do obejrzenia w Warszawie, na Bemowie.
Służył mi bez żadnej awarii unieruchamiającej auto, przez 6 lat. Dzięki temu byłem w stanie pracować dużo więcej, niż poprzednim autem. To dało mi komfort odkładania na następny samochód.
Edit: jakiś czas temu chciałem zregenerować lampy, ale okazało się że odbłyśniki są też przepalone, więc auto dostało jakieś dwa lata temu nowe, oryginalne lampy z Toyoty.